Piłkarze dali plamę, siatkarze nie zawiedli. Argentyna rozbita do zera [wideo]

Adrian Burzyński 09-06-2022, 09:35
Artykuł
Twitter/Polska Siatkówka

Reprezentacja Polski na inaugurację siatkarskiej Ligi Nardów, pewnie poradziła sobie z Argentyną (3:0). Warto dodać, że Biało-Czerwoni wybrali się do Ottawy w rezerwowym składzie, a objawieniem pierwszego meczu został rozgrywający, Jakub Firlej.

Polacy udział w tegorocznej Lidze Narodów rozpoczęli od szlagierowego starcia z brązowymi medalistami olimpijskimi, Argentyną. Co ciekawe Biało-Czerwoni nie wybrali się do Ottawy w najmocniejszym składzie. Do Kanady nie pojechali bowiem m.in. Bartosz Kurek czy też podstawowi zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, czyli tryumfatora Ligi Mistrzów.

Polscy siatkarze ogrywali przeciwników odpowiednio do 21., 22. i 23. punktów, w kolejnych partiach. I choć wyniki wskazują na to, że sety były dość zacięte, zespół trenera Nikoli Grbicia w większości z nich miał pod kontrolą przebieg wypadków, a sam rezultat w praktyce nie był zagrożony. 

Szansę gry od pierwszych minut otrzymał m.in. rozgrywający Jan Firlej, który debiutował tego dnia w reprezentacji Polski. Rozgrywający zaliczył bardzo dobry występ, znakomicie rozprowadzając kolejne piłki i zaskakując zdezorientowany blok rywali.

Oczywiście nie można popadać w hurraoptymizm i mówić, że gracz AZS-u Olsztyn będzie nagle numerem 1. w kadrze, jednak 25-latek pokazał, iż może być  świetną alternatywą na rozegranie. 

Kolejny mecz w Lidze Narodów Polacy rozegrają w nocy z czwartku na piątek, o godzinie 1:30. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Italia, która w pierwszym spotkaniu przegrała z reprezentacją Francji (0:3).


Skrót zwycięskiego spotkania Polaków, w oknie poniżej.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy