Państwa ASEAN oferują mediacje w sprawie kryzysu w Birmie. Wzywają do zaniechania przemocy
Szefowie dyplomacji krajów Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) rozpoczęli rozmowy z przywódcami wojskowego puczu w Birmie. Zaapelowali o rezygnację z brutalnej przemocy i wypracowanie kompromisu z demokratycznie wybranymi przywódcami kraju.
Od początku protestów siły bezpieczeństwa zastrzeliły co najmniej 21 demonstrantów.
Birma. Myanmar. 28.02.2021.
— Magmagmag (@Magmag77711777) February 28, 2021
Co najmniej 18 osób zginęło, gdy birmańska policja otworzyła ogień z ostrej amunicji do uczestników demonstracji przeciw wojskowemu zamachowi stanu. pic.twitter.com/39hztTgQ6f
Rozmowy z przedstawicielami birmańskiej armii miały umożliwić wypracowania rozwiązania kryzysu. – Singapur wzywa władze wojskowe Birmy, by publicznie zobowiązały się, słowem i czynem, do zachowania najwyższej powściągliwości, zaniechały używania brutalnej siły i stanowczo doprowadziły do powstrzymania dalszej przemocy i rozlewu krwi – powiedział po spotkaniu szef MSZ Singapuru Vivian Balakrishnan.
Zaproponował też, by kraje ASEAN zapewniły stronom konfliktu platformę dialogu, co dowiodłoby wiarygodności i celowości istnienia tego bloku.
As Myanmar military cracks down on protests, Thai protesters who complain of decades of military and royal domination in Thailand are also in the streets. #WhatsHappeningInThailand #MilkTeaAlliance #ม็อบ28กุมภา pic.twitter.com/3IAwO3nsCZ
— Matthew Tostevin (@TostevinM) February 28, 2021
Singapurski dyplomata ocenił, że choć możliwość wysłuchania podczas spotkania reprezentanta Tatmadaw była „użyteczna”, to miasto-państwo nie uznaje wojskowych przywódców za rząd reprezentujący obywateli Birmy.
W imię zasad
Minister spraw zagranicznych Indonezji Retno Marsudi oznajmiła, że wszystkie państwa członkowskie ASEAN, w tym Birma, muszą wypełniać powinności wynikające ze statutu Stowarzyszenia. Dodała, że żaden z krajów należących do ASEAN nie ma zamiaru naruszać zasady nieingerencji w sprawy wewnętrzne innych państw, ale równie ważne są inne wartości zapisane w karcie Stowarzyszenia, w tym demokracja, poszanowanie praw człowieka i rządy prawa.
Protesters were forcibly dispersed today but they did not easily retreat. #WhatsHappeningInMyanmar pic.twitter.com/4lfMeWiSi2
— Myanmar Now (@Myanmar_Now_Eng) March 2, 2021
Szef dyplomacji Malezji Hishammuddin Hussein podkreślił, że stabilność jest kluczowym elementem integracji i sukcesu gospodarczego całego regionu, zaś dalsza eskalacja napięć może doprowadzić do niepożądanej interwencji państw spoza tego obszaru.
Zaproponował także umożliwienie przedstawicielom ASEAN wizytę w Birmie i zapewnił, że kraje regionu są gotowe zaoferować wsparcie ekspertów, które pomogłoby „zredukować rozbieżności stwierdzone w czasie ostatnich wyborów”.
Dobra strategia ASEAN?
Politolog i wykładowca Uniwersytetu Technologicznego Malezji dr Azmi Hassan przekonuje, że otwarte podejście kluczowych państw ASEAN ma znacznie większe szanse powodzenia, niż strategia nakładania sankcji, jaką obrały USA i Unia Europejska.
– Choć pojawiają się opinie, że otwierając się na rozmowy z birmańską juntą, ASEAN uznaje ją za legalny rząd, to otwarcie takiej komunikacji jest pierwszym i absolutnie niezbędnym krokiem do zażegnania kryzysu – mówił.
Uczestnikom dzisiejszego spotkania nie udało się uzgodnić wspólnego oświadczenia po nieformalnych rozmowach ministrów. Władze Brunei wydały osobny komunikat, w którym wezwano „wszystkie strony” do „powstrzymania się od dalszej przemocy” i do „poszukiwania pokojowego rozwiązania"”.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Uprowadzili ich Rosjanie, teraz spotkali się z papieżem. "On dał nam do zrozumienia, że nas rozumie”
Wystawiono listy gończe za uczestnikami afery korupcyjnej na Ukrainie. Wśród ściganych jest współpracownik Zełenskiego
Najnowsze
Wystawiono listy gończe za uczestnikami afery korupcyjnej na Ukrainie. Wśród ściganych jest współpracownik Zełenskiego
Arent alarmuje: Jesteśmy w strefie wojny, a rząd nie panuje nad służbami
Czym ma być rzekome "weto marszałkowskie"? Czarzasty dalej brnie...