Nieprawdopodobne! Niemcy nas chwalą! I to za co... Zobaczcie!

Artykuł
Telewizja Republika/canva.com

Ta wiadomość rozsierdzi Janinę Ochojską. Europosłanka PO wciąż atakuje polskie władze za złe traktowanie imigrantów. Tymczasem Niemcy chwalą nasz kraj za… sprzyjanie uchodźcom. „Polska długo cieszyła się opinią kraju wrogiego migrantom. Obserwatorzy z zagranicy reagują na solidarność Polski z Ukrainą z zaskoczeniem” – napisano w niemieckim dzienniku „Die Welt”.

„Narracja o bratnich narodach Ukraińców i Rosjan zaczęła pękać już po rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku, sprzecznej z prawem międzynarodowym. Teraz, po rozpoczęciu wojny napastniczej przeciwko całemu krajowi, wydaje się, że to już przeszłość. W jej miejsce pojawiła się ukraińska świadomość narodowa, a także nowa przyjaźń polsko-ukraińska, niemalże coś na kształt jedności” – napisał Philipp Fritz w „Die Welt”.

Autor zwrócił uwagę, że jest to szczególnie widoczne na południu Polski, gdzie związek z Ukrainą ma długą tradycję. Po drugiej wojnie światowej przesiedlono tu bowiem Polaków z terenów dzisiejszej zachodniej Ukrainy, a kultura regionu Galicji jest dziedzictwem polsko-ukraińskim. Fritz zauważa, że solidarność z Ukrainą jest w Polsce wszechobecna i różni się od tej prezentowanej przez mieszkańców innych krajów.

„Ukraińskie flagi wiszą także na domach w Berlinie czy Brukseli. Różnica polega jednak na tym, że Polska nie traktuje Ukraińców jak uchodźców, tzn. nie umieszcza ich w ośrodkach recepcyjnych. W zamian setki tysięcy Polaków spotykają się z Ukraińcami jak z dalekimi kuzynami, którzy wreszcie wrócili do domu. Zwłaszcza w pierwszych tygodniach wojny to głównie osoby prywatne przyjmowały Ukraińców do swoich domów” – podano w gazecie.

Jak podkreślił „Die Welt”, Ukraińcy w Polsce w dużej mierze korzystają z tych samych praw, co obywatele polscy. Mogą pracować, otrzymują numer Pesel, który daje im również dostęp do systemu podatkowego i zdrowotnego. „Jest to kolejny powód, dla którego, według badań, Polska jest najbardziej lubianym przez Ukraińców krajem” – napisała gazeta, dodając że obserwatorzy za granicą często reagują na to z zaskoczeniem.

Źródło: dw.com, Twitter/@UfukGngr18

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy