Rzecznik rządu Piotr Müller na konferencji prasowej poinformował, że białoruska olimpijka Kryscina Cimanouska jest obecnie pod opieką polskich służb dyplomatycznych. Odmówił jednak podania szczegółów dotyczących jej przylotu z Tokio ze względów bezpieczeństwa. Zapewnił, że taka dyskrecja wynika z zastosowanych procedur.

Müller poinformował jednocześnie, że Polska przyznała wizę humanitarną mężowi Cimanouskiej.

Białoruska biegaczka poinformowała w niedzielę, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś. Zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Japonii.

Ona biegnie po wolność, nie po medal. Uda się dziewczynie? Trzymam kciuki za Kryscine.#IgrzyskaOlimpijskie #Cimanouska pic.twitter.com/I5dSzJKx49

— Marek Widmo (@MarekWidmo) August 4, 2021

W poniedziałek Cimanouska otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski.

Wiceminister spraw zagranicznych RP Marcin Przydacz wyjaśnił we wtorek w wywiadzie dla brytyjskiej stacji Sky News, że dla polskiej strony najistotniejsze jest uniemożliwienie wywiezienia Cimanouskiej na Białoruś wbrew jej woli