Macron już nie dzwoni do Putina. Deklaruje, że da broń Ukrainie!

Artykuł
Twitter/@nexta_tv

To wydaje się nieprawdopodobne, ale Francja dostarczy Ukrainie w najbliższych tygodniach broń. - Radary i systemy przeciwlotnicze do ochrony Ukrainy - tak zapowiedział prezydent Emmanuel Macron w środę podczas wywiadu dla stacji France 2.

- Nie chcemy wojny światowej – oświadczył Emmanuel Macron i zadeklarował, że Francja zintensyfikuje dostawy broni do Kijowa. - Dostarczaliśmy słynne armato-haubice Caesar. Ukraińcy nam dziękują. Będziemy kontynuować – obiecał prezydent Francji.

- Nie możemy dostarczyć tyle, ile proszą Ukraińcy, bo musimy trochę zatrzymać, aby chronić naszą wschodnią flankę. Chronimy nasze terytorium. Od pierwszych dni wysyłaliśmy też żołnierzy i sprzęt do Rumunii. Wzmacniamy naszą obecność w tej części Europy – podkreślił prezydent Macron.

- Nie jesteśmy stroną tej wojny. Pomagamy Ukrainie stawiać opór. Cel Ukraińców jest jasny - odzyskać granice z 1991 roku. Pytanie, czy cele wojenne zostaną osiągnięte tylko militarnie. W interesie Ukrainy i Rosji będzie powrót do stołu i negocjacje – tłumaczył Macron. - To nie Francja decyduje o negocjacjach, ale Ukraińcy. „Przygotowujemy się do spędzenia zimy w kontekście wojny. To, co chcemy zrobić, to utrzymać zjednoczoną Europę i stworzyć warunki do negocjacji z Rosją – kontynuował prezydent. - Negocjacje to nie poddawanie się. Szanujemy integralność terytorialną Ukrainy i jej narodu.

Prezydent bronił w czasie rozmowy unijnej polityki sankcji wobec Rosji, zauważając, że sankcje zaczynają działać. - Podjęliśmy ukierunkowane sankcje nie przeciwko Rosji czy narodowi rosyjskiemu, ale wbrew interesom osób najbliższych reżimowi i systemowi oraz aby utrudniać finansowanie wojny – stwierdził Macron.

- Naszą doktryną nie jest eskalacją konfliktu na Ukrainie – podkreślił Macron zapytany, czy Francja odpowie atakiem nuklearnym w razie ataku nuklearnego Rosji na Ukrainę.

 

 

 

 

 

Źródło: PAP, Twitter/@LevenementFTV

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy