Lech Wałęsa klepie biedę. Za marne kilkadziesiąt tysięcy gotów zrobić wspólną fotkę

Artykuł
Lech Wałęsa
flickr.com/Dominik Sosnowski

Na portalu flexi.pl ukazało się ogłoszenie Lecha Wałęsy. Były prezydent szuka pracy jako osoba prowadząca spotkania i szkolenia z leadership, gotów jest przyjąć zaproszenia na spotkania motywacyjne w firmach i w rodzinach, oferuje też możliwe dodatkowe usługi promocyjne, wspólne zdjęcia, autografy.

- Mimo, że mam emeryturę prezydencką, ale też czuję, że chcę się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem w budowaniu dobrego imienia Polski w świecie. Spotykałem się z przywódcami państw, z królami, z Papieżem, chętnie przekażę doświadczenia i wiedzę w polskich firmach, wezmę udział w ich promocji na świecie, by budować realną wartość polskiej gospodarki- napisał w ogłoszeniu Lech Wałęsa.

Spotkanie za 20 tys.

Zaproponował przy tym swoje usługi: "Doświadczony przywódca, świetny mówca, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, prezydent RP 1990 – 1995, współzałożyciel i pierwszy przewodniczący NSZZ Solidarność, poprowadzi spotkania i szkolenia z leadership, przyjmie zaproszenia na spotkania motywacyjne w firmach, ale też w rodzinach, możliwe dodatkowe usługi promocyjne, wspólne zdjęcia, autografy". Trwające jedną-dwie godziny spotkanie wycenione zostało na minimum 20 tys. złotych, chociaż noblista dopuszcza możliwość negocjacji.

Media przypominają wywiad, jakiego przed rokiem udzielił „Super Expresowi” legendarny przywódca Solidarności. Już wtedy Lech Wałęsa skarżył się w nim, że pandemia przekreśliła zaplanowane wcześniej wyjazdy do Włoch, Niemiec, USA, a tym samym uniemożliwiła dodatkowe zarobki. Były prezydent podkreślał, że obecnie dostaje 6 tys. złotych emerytury, „a musi zarobić na utrzymanie siebie i żony”.

Źródło: polskatimes.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy