Kto polał farbą rosyjskiego ambasadora? Tajemnicę zna Rafał Ziemkiewicz [wideo]
- Ten incydent na kilometr śmierdzi ustawką – stwierdził znany publicysta i komentator polityczny. Gość porannej rozmowy w Telewizji Republika uznał, że cała ta sprawa bardzo przypomina ordynarne ekscesy na Krakowskim Przedmieściu, do których dochodziło tuż po katastrofie smoleńskiej.
- Sprawa z ambasadorem jest bardzo podobna do tych wydarzeń, które działy się wokół krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Prowokatorzy – jak się później okazało z dziwnych środowisk – sprawili, że wielu ludzi dało się wkręcić. Za incydentem z oblaniem farbą stoi fundacja Kramka i Kozłowskiej. Na kilometr śmierdzi to ustawką. Nie byli to spontaniczni Ukraińcy, ale specjalnie podstawieni ludzie – mówił Rafał Ziemkiewicz w Republice.
- Trzeba było wokół cmentarza postawić płotek, napisać, że zepsuła się kanalizacja i nie dopuścić ambasadora – dodał publicysta. - Sprawy by nie było. A tak co możemy teraz zrobić? Wyrzucić tego ambasadora, ale to nic nie da, bo przyjdzie nowy. Możemy zerwać całkowicie stosunki dyplomatyczne z Rosją, ale nikt przecież tego nie zrobi. Sprawa się zdarzyła i za chwilę przykryta zostanie inną – wyjaśnił.
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Finał „Stranger Things” będzie jak pełnometrażowy film! Netflix ujawnia czas trwania ostatniego odcinka
Najnowsze
PKP Intercity kupiło 50 używanych wagonów od Niemców | A. Klarenbach
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Tusk chce tajnego posiedzenia Sejmu ws. bezpieczeństwie państwa. Czego nie chce ujawnić?