Program szczepień na COVID-19 „nie zakończy szybko pandemii koronawirusa” – uważa Jeong Eun-kyeong, dyrektor Koreańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (KCDC). Jego zdaniem może upłynąć „stosunkowo dużo czasu”, zanim szczepienia umożliwią kontrolowanie wirusa.
Korea Południowa zamierza zaszczepić 70 proc. mieszkańców do listopada. Jednak dyrektor KCDC obawia się, „że ludzie mogą utracić czujność wraz z rozpoczęciem programu szczepień, wywołując kolejną, dużą falę zakażeń koronawirusem”.
Również specjalizujący się w chorobach zakaźnych prof. Choi Won Suk uważa, że „bezpieczny powrót do normalności bez masek jest bardzo mało prawdopodobny w 2021 roku, biorąc pod uwagę różne czynniki takie jak np. coraz większa transmisja wariantów koronawirusa”.
Masowe szczepienia na COVID-19 w Korei Południowej mają rozpocząć się w piątek. Szczepionkę AstraZeneca w pierwszej kolejności otrzymają pracownicy i pensjonariusze domów opieki.
W sobotę rozpoczną się natomiast szczepienia lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników ochrony zdrowia, którzy będą szczepieni szczepionką Pfizer/BioNTech.