S7: policja przekazała nowe informacje
Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie poinformowała , że trasa S7 jest stopniowo udrażniana. Do urzędu miasta w Ostródzie, gdzie przygotowana jest pomoc dla poszkodowanych na razie nikt nie dotarł.
Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie poinformowała tuż po północy we wpisie na portalu społecznościowym, że ruch na trasie S7 w powiecie ostródzkim jest stopniowo przywracany.
„Trasa w obu kierunkach jest stopniowo udrażniana. Zachowajcie ostrożność i stosujcie się do poleceń służb!" - napisano w komunikacie.
Od godzin popołudniowych trasa S7 w powiecie ostródzkim była zablokowana. Korek z Gdańska w stronę Warszawy miał prawie 7 km – ciągnął się od MOP Grabin do Rychnowa. W odwrotną stronę, z Warszawy do Gdańska, auta stały na długości prawie 16 km - od Olsztynka do Rychnowa. Utknęło w nim kilkaset aut.
W związku z trudną sytuacją kierowców urząd miasta w Ostródzie przekazał policji ciepłe napoje, ciastka i powerbanki dla potrzebujących. Zaoferowano także nocleg w budynku urzędu miasta w Ostródzie. - Dotąd nikt do nas nie dotarł, ale mamy informacje, że chyba się do nas nie daje dojechać, że trasa jest zablokowana. My w każdym razie czekamy w urzędzie do czasu, aż się poprawi pogoda - powiedział PAP burmistrz Ostródy Rafał Dąbrowski.
Od kilku godzin policja i służby drogowe starały się tworzyć na S7 korytarze życia, którymi auta osobowe mogły wyjechać z zasypanej drogi. W tym celu pod prąd - pod eskortą policji - wjeżdżały na drogę pługopiaskarki. Ich pracę szybko niweczył padający śnieg i wiatr zawiewający na drogę śnieg z pól.
Trasę S7 w okolicach Rychnowa po południu zablokowały w obu kierunkach tiry, które nie mogły podjechać pod wzniesienia.
Ludzie, którzy utkwili w korku, pisali w portalach społecznościowych, że nie mogą skorzystać z toalet, nie mają co jeść i pić, niektórzy powinni przyjąć leki. Niektórym autom kończyło się paliwo. Na zdjęciach zamieszczanych do tych wpisów było widać zaspy.
W Warmińsko-Mazurskim ciągle pada śnieg i wieje wiatr, który tworzy nowe zaspy.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X