Kongres 590. Tomasz Sakiewicz: Patriotyzm gospodarczy pozwolił przetrwać wielu firmom

Artykuł
Fot. Twitter / Kongres 590

"590 to symbol polskiego produktu, symbol polskich usług, ale i symbol walki o polską gospodarkę" - wskazał podczas Kongresu 590 redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz. Pierwszy dzień kongresu przyniósł wiele interesujących dyskusji o gospodarce.

We wtorek ruszyła 6. edycja Kongresu 590 – to jedno z kluczowych wydarzeń gospodarczych w kraju. Honorowy patronat nad imprezą objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. Oprócz ekspertów ze świata polskiego i światowego biznesu, swoje wystąpienia przygotowali także przedstawiciele władz państwowych.

– Polska gospodarka przeszła przez okres pandemii stosunkowo suchą stopą. Co prawda musieliśmy pogodzić się z chwilową recesją, musieliśmy pogodzić się z tym, że polskie PKB spadło o 2,8 proc., chociaż te wyliczenia są weryfikowane i pokazują, że ten spadek był nieco mniejszy. To było dla nas bardzo nieprzyjemne doświadczenie – podkreślił wicepremier Jacek Sasin. 

Jednym z kolejnych gości Kongresu był prof. Przemysław Czarnek. – Nie ma rozwoju gospodarczego bez ścisłej współpracy z nauką, nie ma rozwoju bez współpracy na linii badania naukowe i gospodarka – oświadczył szef resortu edukacji i nauki w swoim wystąpieniu.

Z kolei minister Marlena Maląg wskazywała na fakt, że inwestycja w rodzinę jest celem i priorytetem rządu, jeżeli „chcemy wyjść z pułapki demograficznej". 

– Wierzę w to, że wizyta pana prezydenta Van Der Bellena w naszym kraju przyczyni się do tego, że te kontakty – i pomiędzy nami jako prezydentami, i pomiędzy naszymi rządami będą jeszcze bardziej intensywne, co będzie owocowało jeszcze bardziej sprzyjającymi warunkami współpracy gospodarczej i na wszelkich innych polach – powiedział Duda. „Liczę, że dzisiejsze wydarzenie będzie stanowiło asumpt do dalszej intensyfikacji relacji ekonomicznych i międzyludzkich” – dodał.

– W czasie covidu patriotyzm gospodarczy, polegający na tym, że kupowaliśmy polskie wyroby, korzystaliśmy z polskich usług, pozwolił przetrwać bardzo wielu firmom, które mogły upaść, gdyby nie spontaniczna pomoc wielu Polaków – dodał.

Źródło: niezależna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy