W Dżalalabadzie doszło w niedzielę do kolejnego w ciągu 24 godzin zamachu terrorystycznego. Według źródła wśród talibów - zginęły co najmniej 4 osoby. Do odpowiedzialności za wszystkie ataki przyznało się Państwo Islamskie (IS).
#Afghanistan ????????
— Artanis Conflict News ℼ (@ArtanisConflict) September 19, 2021
Islamic State Khorasan (ISKP) is claiming the series of explosions carried out in Jalalabad, Nangarhar. Amaq claiming over 35 Taliban casualties. pic.twitter.com/Vb3dtKRGdU
Talibowie nie potwierdzili jeszcze, ile było ofiar sobotnich i niedzielnych zamachów w Dżalalabadzie. Agencja EFE powołała się jednak na taliba, który anonimowo powiedział, że w ostatnim, niedzielnym ataku zginęły co najmniej cztery osoby. "Dwóch naszych bojowników oraz dwóch cywilów zginęło męczeńsko w wyniku eksplozji, a kolejne kilka osób odniosło rany" - przekazał.
Źródła Reutera donosiły, że w sobotnich atakach zginęły trzy osoby, a 20 odniosło obrażenia.
IS stało za zamachem 26 sierpnia na kabulskim lotnisku, w którym zginęło 170 osób.
And here we go. Islamic State Khorasan (ISKP) is claiming the series of explosions carried out in Jalalabad, Nangarhar. Amaq claiming over 35 Taliban casualties. Also says one of the blasts took place near Indian consulate. #Afghanistan pic.twitter.com/cSPIWS72oF
— FJ (@Natsecjeff) September 19, 2021