Przejdź do treści
08:38 Po południu na Polach Grunwaldzkich odbędzie się inscenizacja bitwy wojsk polsko-litewskich z Zakonem Krzyżackim z 1410 roku. W plenerowym widowisku historycznym wystąpi 1,2 tys. rekonstruktorów z bractw rycerskich
08:23 Eurostat: imigracja do Unii Europejskiej spowodowała w zeszłym roku wzrost liczby ludności UE do rekordowych 450,4 mln
07:53 12 lipca jest ustanowionym w 2015 r. przez Sejm Dniem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej z lipca 1945 r. W sobotę z tej okazji zostanie otwarty Dom Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej, który powstał w Muzeum Pileckiego w Augustowie
Wydarzenie 9-12.07 od godz. 11.00 do 19.00 w Piotrkowie Tryb. przed Galerią Handlową przy ul. Słowackiego oraz w biurze na ul. Konarskiego trwa zbiórka podpisów poparcia referendum w sprawie odwołania Prezydenta i Rady Miasta i sprzeciwu wobec nielegalnej migracji!
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Gosek oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Poseł Agnieszka Wojciechowska van Heukelom oraz Klub "Gazety Polskiej" Łódź Górna zapraszają na spotkanie z Jackiem Saryuszem Wolskim, 14 lipca, godz.18:00, ul. Piotrkowska 143, Łódź
Wydarzenie Wiec poparcia wobec Ryszarda Majdzika. 14 lipca (poniedziałek), godz. 12:30 pod Sądem Rejonowym, ul. Przy Rondzie 7, Kraków
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Kochany, nienawidzony, oglądany, czyli jak Michał Rachoń zmienia oblicze telewizji w Polsce!

Źródło:

Program dla widza, a nie dla elity. Ale nieodmóżdżający, lecz odwrotnie – pokazujący to, co wśród zwykłych Polaków wspaniałe, mądre, ale też dowcipne czy zadziorne. I ludzi dotąd w mediach pomijanych. Ta filozofia Michała Rachonia, połączona z przeniesieniem do Polski najnowocześniejszych amerykańskich telewizyjnych technik, przyniosła mu sukces. A z nim także wielu wrogów. Co zabawne, po cichu… zżynających wprowadzone przez niego pomysły - pisze w najnowszym numerze najlepszego tygodnika prawej strony "Gazecie Polskiej" Piotr Lisiewicz.

– 30 lat temu ja w Teleexpressie mówiłem: „Ruszamy!”, dziś Michał Rachoń mówi „Jedziemy!” – mówi Wojciech Reszczyński, twórca Teleexpressu i pierwszy prezenter Wiadomości w TVP. Wówczas styl Reszczyńskiego był bardzo mocno odmienny od tego, co stanowiło telewizyjne dziennikarstwo w PRL. Rewolucja, którą w telewizyjnym dziennikarstwie wprowadza Michał Rachoń, nie jest może tak uderzająca wizualnie jak w chwili, gdy „telewizor” odchodził od siermiężnego PRL, ale głębsza, jeśli chodzi o skutki.

Cejrowski: skopiowaliśmy tylko dobre amerykańskie rozwiązania


Wojciech Cejrowski, z którym rozmowy w czwartkowym programie „Minęła dwudziesta” biją rekordy popularności, zadzwonił do Rachonia z Ameryki i zaproponował mu współpracę. Ten przyjął propozycję rozmów z „osobistym korespondentem” i wiele jego sugestii. – Po pierwsze, kazałem skopiować DOBRE amerykańskie rozwiązania, czyli obaj patrzymy prosto do kamery, a nie na siebie nawzajem, w naszej rozmowie nie ukrywamy naszych poglądów (gwiazdy amerykańskiego dziennikarstwa nigdy nie ukrywają) oraz ja nadaję od siebie z mojego studia w moim domu, tak jak to robią stali korespondenci najlepszej stacji newsowej Fox News – mówi „Gazecie Polskiej” Cejrowski.


Co zabawne, te elementy programu Rachonia, które najczęściej bywają krytykowane przez jego wrogów jako „propaganda”, w niemałej części przeniesione są właśnie z programów amerykańskich, bo Rachoń przez lata nałogowo oglądał Fox News. Segment „Jedziemy”, czyli wstęp wygłaszany przez prowadzącego na początku „Minęła dwudziesta”, przeplatany fragmentami materiałów filmowych, jest składnikiem najpoważniejszych programów w Ameryce, prowadzonych przez najbardziej doświadczonych publicystów.
Nowości wprowadzane przez Rachonia usiłowano ośmieszać. Portal Gazeta.pl napisał, iż Brytyjczyk Ben Stanley zobaczył „Minęła dwudziesta” i zastanawiał się, czy to telewizja publiczna, czy gra komputerowa, bo na ekranie ujrzał okienka z twarzami wszystkich komentatorów, reagujących na wypowiedzi innych. Ośmieszanie trwało jednak niedługo, ponieważ wkrótce pomysły Rachonia zaczęły powielać stacje komercyjne, a nawet niektóre programy… sportowe.

Wkurzyć, zaciekawić, rozśmieszyć


Wkurzyć, zaciekawić i rozśmieszyć widza – tylko taki odcinek programu, w którym pojawiają się wszystkie te trzy elementy, Michał Rachoń uznaje za udany.


Przeniesienie technik z amerykańskich programów, przy których TVN czy Polsat zostają daleko w tyle, nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie nasycenie ich polską treścią. Hasło: „Z widzem, a nie z elitami” odnieść się musiało do konkretnej polskiej rzeczywistości.
Standardowy program publicystyczny w III RP to taki, w którym przedstawiciele elit rozmawiają ze sobą, a widz może przysłuchiwać się ich światłym wypowiedziom. Rachoń udowodnił, że widzowie chcą oglądać w roli komentatorów ludzi z krwi i kości, których prawo do występowania w telewizji wynika ze skutecznego zmagania się z problemami i układami, z którymi – często mniej skutecznie – zmagają się oni sami. I nie występują oni w programie w roli egzotycznej ciekawostki, lecz poważnie traktowanych ekspertów. Dlatego w „Minęła dwudziesta” pojawiają się komentatorzy, których doświadczenie życiowe, w tym także toczone w życiu boje z systemem, czynią z nich ciekawszych rozmówców od bezpłciowych „ekspertów”. Takich, dla których legitymacją do występów jest dyplom czy profesura. Rachoń udowodnił, że Ryszard Majdzik czy Andrzej Rozpłochowski zwyczajnie „oglądają się” lepiej niż etatowy komentator TVN i Polsatu prof. Ireneusz Krzemiński.


Przed Rachoniem łączenie się z lokalnymi ośrodkami w TVP, skąd komentują wydarzenia publicyści spoza Warszawy, było ostatecznością, traktowaną jako wymagająca ambarasu niedogodność. W „Minęła dwudziesta”, programie mocno dostrzegającym Polskę poza Warszawą, stało się to normą.

CAŁY TEKST CZYTAJ W "GAZETA POLSKA"

 

Gazeta Polska

Wiadomości

Robert Ruchała rozbawił Amerykanów znaczeniem swojego nazwiska

Zmiany w Radzie Programowej TVP w likwidacji

Brigitte Macron "zdruzgotana" po orzeczeniu sądu. Chodzi o jej płeć

Ukraina dokonała kolosalnego militarnego przełomu

Jasna Góra: wsparcie dla Ruchu Obrony Granic

Rząd zakazał projekcji filmu LGBTQI. Nie akceptują żadnej formy tej propagandy

Historyczny apel prezydenta (elekta) Polski do prezydenta Ukrainy

Maraton pytań i "nie pamiętam": bliska współpracowniczka Bidena pod lupą Kongresu

USA mają nowego partnera w Afryce. Dostęp do nieoszacowanych złóż

Papugi z angielskiego zoo obrażały zwiedzających! Zostały usunięte

Podali przyczynę katastrofy lotu Air India 171

Trump o powodzi w Teksasie: nigdy nie widziałem czegoś takiego

Rosja oficjalnie określiła Francję jako swojego głównego przeciwnika w Europie

Tusk się pogubił? Najpierw mówi, że problemu nie ma, potem zamyka granicę!

TVP odpuszcza „Lalkę”! Wszystko przez Netflixa?

Najnowsze

Robert Ruchała rozbawił Amerykanów znaczeniem swojego nazwiska

Jasna Góra: wsparcie dla Ruchu Obrony Granic

Rząd zakazał projekcji filmu LGBTQI. Nie akceptują żadnej formy tej propagandy

Historyczny apel prezydenta (elekta) Polski do prezydenta Ukrainy

Maraton pytań i "nie pamiętam": bliska współpracowniczka Bidena pod lupą Kongresu

Zmiany w Radzie Programowej TVP w likwidacji

Brigitte Macron "zdruzgotana" po orzeczeniu sądu. Chodzi o jej płeć

Ukraina dokonała kolosalnego militarnego przełomu