Katastrofa Smoleńska. „Dzień 10 kwietnia 2010 r. na zawsze pozostanie w polskiej historii”
11 lat temu, 10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41, świat wstrzymał oddech z przerażenia. Na lotnisku pod Smoleńskiem doszło do katastrofy, w której zginął prezydent prof. Lech Kaczyński, jego małżonka Maria i 94 osoby z delegacji udającej się na uroczystości w Katyniu. Od 11 lat Polacy pokazują, że pamiętają o ofiarach. Nie inaczej będzie w tym roku, chociaż uroczystości zostaną ograniczone ze względu na pandemię koronawirusa.
Dzień 10 kwietnia 2010 r. na zawsze pozostanie w polskiej historii. Tego dnia w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób – przedstawicieli polskiej elity państwowej wchodzących w skład delegacji polskiej na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu. Moment, nazwany w uchwale parlamentu „największą tragedią w powojennej historii Polski”, zostanie w pamięci Polaków na zawsze. W pierwszej reakcji tłumy z całej Polski zbierały się na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim, aby modlić się w intencji ofiar. Był to jeden z niewielu w ostatnich dekadach historii Polski momentów, gdy naród stanowił jedność.
Od lat pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej trwa, mimo że wielu przedstawicieli świata polityki i mediów próbowało Polakom sprawę obrzydzić. W minionych latach 10 kwietnia odbywały się coroczne obchody z udziałem dziesiątków tysięcy ludzi z całego kraju. Niestety w tym roku ze względu na pandemię koronawirusa drugi raz z rzędu uroczystości zostaną okrojone. – W związku z pandemią tegoroczne obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej ograniczone zostaną do wymiaru liturgicznego. Dostosujemy się do wymogów sanitarnych. Do kościołów będzie mogła wejść tylko określona liczba osób, wynikająca z obostrzeń epidemicznych – powiedziała nam Anita Czerwińska, rzeczniczka PiS.
O godz. 8 rano zostanie odprawiona msza św. w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu. Potem delegacje państwowe w okrojonych składach złożą kwiaty i wieńce przed pomnikami na placu Piłsudskiego. Następnie delegacje pojadą na cmentarze i będą składały wieńce na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak co roku wieńce i kwiaty zostaną złożone na grobach wszystkich ofiar katastrofy. Obchody zakończy msza o godz. 19 w archikatedrze warszawskiej na Starym Mieście.
W uroczystościach wezmą udział najważniejsi politycy polscy, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Oczywiście o ofiarach pamiętają również kluby „Gazety Polskiej”, które od 11 lat zawsze aktywnie włączały się w obchody i upamiętnianie ofiar katastrofy.