Nasz projekt gwarantuje dodatkowy wpływ do budżetu państwa rzędu 1 mld złotych – mówił na antenie TV Republika wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosław Gowin, komentując założenia nowej ustawy hazardowej, którą przygotowała Polska Razem.
Polityk tłumaczył, że 95 proc. miękkiego hazardu jest w tzw. szarej strefie, "więc trzeba to w końcu zalegalizować". – Po tym, jak ogłosiliśmy ten projekt, paru moich dawnych kolegów z Platformy Obywatelskiej zgłosiło się do mnie, mówiąc, że to bardzo dobry projekt i należenie od tego jakie będzie stanowisko całego klubu, to oni go poprą – podkreślił gość programu "Polska na dzień dobry".
– Jeżeli projekt przynosi ewidentne korzyści dla budżetu, to dlaczego opozycja miałaby go blokować? Rzeczywiście, opozycja często zachowuje się w sposób irracjonalne antyrządowy i antypaństwowy. To oczywiście wilcze prawo opozycji żeby oponować projekty rządowe, ale nie wtedy, kiedy są one ewidentnie dobre – przekonywał wicepremier.
Pytany o skutki Brexitu, Gowin ocenił, że na pewno nie będą one pozytywne. – Czy skala skutków negatywnych będzie tak duża, żebyśmy już dzisiaj musieli rewidować plany rządowe? Wydaje mi się, że trzeba unikać pochopnych decyzji. Będzie też bardzo ciekawe, jakie będą skutki Brexitu dla gospodarki Wielkiej Brytanii. Tak, czy owak powinnyśmy wyciągnąć z tego wszystkiego odpowiednie wnioski – stwierdził minister.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Ustawa dezubekizacyjna gotowa. Wiceszef MSWiA: Po 25 latach przywracamy sprawiedliwość