Ogłoszone podwyżki wynagrodzeń dla najwyższych urzędników w państwie otworzyły burzliwą dyskusję w polskiej polityce. Warto spojrzeć ile naprawdę zarabiają.
W piątek w Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie prezydenta wprowadzające podwyżki m.in. dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu, członków rządu i parlamentarzystów. Premier i marszałkowie będą zarabiać ponad 20 tys. zł miesięcznie, a posłowie i senatorowie zamiast 8016,07 zł dostaną ok. 12,5 tys. zł.
Wicerzecznik PiS Radosława Fogla stwierdził, że przez ostatnie lata wielu polityków PO w kuluarach dopytywało o podwyżki wynagrodzeń. Wyliczał też, że Tusk przez ostatnie 5 lat w Brukseli „zarobił równowartość tego, co zwykły poseł Platformy Obywatelskiej musiałby zarabiać przez 68 lat”.
Natomiast w weekend wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL przyznawał, że przed rokiem nie było klubu parlamentarnego, który byłby przeciwny podwyżkom. Tłumaczył, że dopiero „rozchwianie łódki przez Tuska i Schetynę” zdecydowało o zmianie zdania części z nich.
– Ze zdziwieniem słuchałem czy czytałem tweety posłów, którzy godzinę wcześniej przychodzili i mówili - słuchaj, jak dobrze, że będą te podwyżki – mówił Zgorzelski w Polsat News.
Ostatnie oświadczenie majątkowe Donald Tusk złożył, gdy był premierem
Wykazał w nim, że na tamten czas zgromadził na koncie 152 tys. oszczędności w złotówkach i 2,4 tys. w dolarach. Był także współwłaścicielem dwóch mieszkań: jednego o powierzchni 65,5 mkw. i drugiego mniejszego, 40-metrowego, które wyceniono wówczas na 800 tys. złotych. Do tego doszła działka letniskowa o wartości 150 tys. złotych.Później były premier zaczął zarabiać w euro
Serwis money.pl opisał, że miesięcznie z tytułu pełnienia funkcji szefa Rady Europejskiej otrzymywał od 105 do 140 tys. złotych.
- W sumie w ciągu pięciu lat (2014-2019 –red.) polityk zainkasował ok. 6,7 mln zł – czytamy.
Daje to ponad 1,3 mln złotych rocznie. Miał także do dyspozycji trzech kamerdynerów i czterech kierowców, a do tego dietę oraz budżet reprezentacyjny, więc na mieszkanie i garnitury nie wydawał nic z własnej kieszeni.
Kolejne pół miliona złotych to odprawa w formie tzw. dodatku przejściowego – około 40 tys. złotych miesięcznie przez trzy lata (z czego został rok).Donald Tusk jest ciągle przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej, gdzie zarabia 30 tys. złotych miesięcznie. Od objęcia tego stanowiska w listopadzie 2019 roku daje to około 630 tys. złotych. Money.pl wskazywał, że już w 2022 roku szef PO zyska kolejne źródło dochodu: - Po ukończeniu 65. roku życia w ramach pracy w strukturach europejskich przypadnie mu bowiem emerytura w wysokości 21 tys. zł. Jeśli dodamy do tego blisko 9 tys. zł świadczenia, na które pracował w Polsce, w sumie Tusk inkasować będzie 30 tys. zł.
Majątek prezesa PiS
Z oświadczenia wynika, że w minionym roku otrzymał tytułem uposażenia poselskiego 70 943 zł, ponad 30 tys. zł tytułem diety poselskiej, a 42 450 zł z pracy jako wicepremier. Kaczyński otrzymał też 85 790 zł emerytury ZUS.W sumie za 2020 rok daje to łącznie prawie 229 tys. złotych. Dla porównania w 2019 roku zarobił 207 tys. złotych, a rok wcześniej – prawie 220 tys. zł.
Szef PiS ma odłożone ok. 142 tys. zł. Jest też współwłaścicielem (w jednej trzeciej) domu o powierzchni 150 m kw. o wartości ok. 1,5 mln zł.
Ile zarabia Czarzasty?
Lider Nowej Lewicy (dawniej SLD) Włodzimierz Czarzasty jako wicemarszałek Sejmu zarobił w ubiegłym roku 142 tys. zł oraz otrzymał ponad 30 tys. zł z tytułu diety poselskiej. Ponadto ponad 12 tys. zł zyskał na wynajmie mieszkania.
W 2020 roku wykazał dochód o łącznej wartości ponad 250 tys. zł. Czarzasty zgromadził ponad 134 tys. zł oraz 2 tysiące euro. Posiada także ponad 30 tys. akcji MUZA S.A. w Warszawie na kwotę prawie 85,5 tys. zł. Jest właścicielem połowy domu o powierzchni 255,51 m kw. o wartości 1 mln 200 tys. zł, a także mieszkania o powierzchni 35,2 m kw. o wartości 300 tys. zł. Lider Nowej Lewicy zadeklarował też, że jest właścicielem połowy nieruchomości zabudowanej o powierzchni 0,49 ha o wartości 2 mln.Ponadto lider Nowej Lewicy wpisał do swojego oświadczenia m.in. jacht motorowy, obrazy, bibliotekę, złota i srebra, a także polisy – w sumie wartość wymienionego mienia ruchomego to ponad 400 tys. złotych.
Kosiniak-Kamysz i jego oświadczenie majątkowe
W zeszłym roku dzięki uposażeniu poselskiemu zarobił on 92,4 tys. zł oraz dodatkowo otrzymał 29,8 tys. z diety parlamentarnej. Dostał też 15 tysięcy zł darowizny od mamy.Natomiast w 2019 roku Kosiniak-Kamysz osiągnął łącznie 122,8 tys. zł dochodu z tytułu uposażenia poselskiego i diety parlamentarnej, a także 20 tys. zł w formie darowizn od rodziny. Kosiniak-Kamysz zgromadził ok. 3,5 tysiąca zł., kolejne ok. 5 tys. zł zainwestował w fundusz inwestycyjny. Polityk posiada mieszkanie o pow. 86,24 m. kw. o wartości ok. 600 tys. zł a także dwie działki rolne. Jedna z nich (o pow. 0,2 ha) jest warta ok. 26 tys. zł; druga (polityk jest jej współwłaścicielem w 1/2) ma powierzchnię 0,16 ha, a jej wartość to ok. 20 tys. złotych. Polityk wykazał też działkę budowlaną o pow. 754 m kw. (plus udział w drodze dojazdowej) i wartości ok. 200 tys. zł oraz garaż o pow. 25 m. kw. wart ok. 50 tys. zł. Kosiniak-Kamysz ma 9-letniego volkswagena passata 1,9 (rocznik 2012).
Pensja lidera Konfederacji
W oświadczeniu za 2020 rok zdeklarował, że uzyskał niemal 30 tys. zł z tytułu diety poselskiej oraz 93 tys. zł z tytułu uposażenia. Do tego dochodzą dwa świadczenia emerytalne: 13,8 tys. euro jako emerytura z Parlamentu Europejskiego oraz 15,4 tys. zł z ZUS. Polityk zadeklarował też dochód jako publicysta, łącznie prawie 28 tys. zł.
Korwin-Mikke w ramach oszczędności zgromadził ok. 9 tys. zł oraz ok. 17 tys. euro. Jest przy tym właścicielem wielu nieruchomości: posiada pięć działek o łącznej wartości blisko 6,2 mln zł.