Zakończyły się prace ekshumacyjne na cmentarzu w Prószkowie (woj. opolskie). Udało się zabezpieczyć szczątki 59 żołnierzy niemieckich z czasów II Wojny Światowej. Ekshumacje prowadziła pracownia Pomost z Poznania.
Szczątki żołnierzy spoczywały w dwurzędowej kwaterze położonej w części cmentarza przeznaczonej dla pensjonariuszy Przytułku Św. Józefa, a później Domu Pomocy Społecznej w Prószkowie.
Ich odkrycia dokonał przypadkowo jeden z pracowników miejscowego zakładu pogrzebowego. Do tej pory udało się ustalić tożsamość części spoczywających w Prószkowie żołnierzy.
- Przy części z tych szczątków ujawniliśmy znaki tożsamości. Te niemal 60 osób dołączy do poprzednio wydobytych. Oczywiście rodziny zostaną powiadomione, także mam nadzieję, że tym razem praca w Prószkowie jest zakończona na dobre - poinformował kierownik robót Adam Białas.
Niestety przy części szczątków nie znaleziono nieśmiertelników, ani żadnych innych elementów mogących pomóc w ustaleniu tożsamości. Te szkielety najprawdopodobniej pozostaną bezimienne.
W pracach pomagali funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu oraz saperzy z Brzegu, którzy zabezpieczali znalezioną na miejscu broń i amunicję.
Szczątki spoczną wkrótce na cmentarzu wojskowym w podwrocławskich Nadolicach.