Józef Franczak „Laluś” jest ostatnim żołnierzem wyklętym zamordowanym przez Służbę Bezpieczeństwa w 1963 roku. Sławomir Poleszak, pracownik IPN twierdzi, że "w czasie wojny brał udział w strzelaninie z żydowskimi partyzantami, był podejrzewany o wydanie żydowskiego krawca Niemcom i brał udział w ataku na Polaków".
Historyk Sławomir Poleszak w naukowym piśmie „Zagłada Żydów” napisał 45 stronicowy artykuł pt. "Czy okupacyjna przeszłość sierż. Józefa Franczaka „Lalusia” miała wpływ na powojenne losy „ostatniego zbrojnego?". Autor próbuje nakreślić czytelnikowi, że ostatni Żołnierz Wyklęty był antysemitą. W związku z takim stanowiskiem Poleszaka poprosiliśmy ekspertów - Tadeusza Płużańskiego oraz Tomasza Karasińskiego o komentarz.
- Zapoznałem się z artykułem dr. Sławomira Poleszaka i mam wrażenie, że jest napisany tylko pod tezę. Autor zarzeka się, że nie chciał eksponować wątku żydowskiego, ale tak robi. Pojawia się argument, że tylko takie dokumenty w kwestii antyniemieckich działań istnieją w czynnościach Józefa Franczaka. Nie przekonuje mnie to - powiedział naszemu portalowi Tadeusz Płużański, polski historyk i publicysta.
- Autor ma świadomość, że szukał informacji, które wyeksponują te wątki związane z Żydami i postawią go w złym świetle. Sprawa poszła w świat, a czy w tekście jest znak zapytania, czy go nie ma, to już nikogo nie będzie interesować - dodał Płużański.
- Autor chciał przedstawić Józefa Franczaka jako antysemitę i w związku z tym, nie powinien być bohaterem. Mam wrażenie, że Poleszak i Leszczyński działają w jednej drużynie i chcą zaatakować żołnierzy wyklętych - dodał.
Tomasz Karasiński, komendant Grupy Historycznej "Zgrupowanie Radosław" w rozmowie z nami stwierdził, że Józef Franczak jest absolutnie pozytywną postacią:
- On był wierny swojej drodze i swojej przysiędze. Absolutnie nie ma dyskusji, że była to osoba mająca negatywny wpływ - orzekł ekspert.
Józef Franczak „Laluś” był wachmistrzem Wojska Polskiego, następnie związany był ze strukturami Związku Walki Zbrojnej oraz z Armią Krajową. Jest powszechnie uznawany za ostatniego członka i partyzanta polskiego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, który poległ w walce z grupą operacyjną ZOMO/SB w październiku 1963, po 24 latach w zbrojnej konspiracji.
Najnowsze
Bagiński: samorządy nie mogą finansować kampanii politycznych. Oni uważają, że państwo jest ich
Wysyłają na bezrobocie 5500 pracowników. Ci, którzy zostaną - będą pracować krócej
NASZ NEWS: Zmarł policjant postrzelony przez drugiego policjanta w Warszawie
Republika: Dzisiaj o godzinie 17:45 zapraszamy na wyjątkowy odcinek "W Ruchu"