Przejdź do treści
19:56 Litwa: Ruch na lotnisku w Wilnie został w czwartek czasowo zawieszony; według wstępnych informacji decyzję tę podjęto ze względu na balony lecące w jego kierunku – poinformował ten port lotniczy
Republika Danuta Holecka zaprasza na program "Gość Dzisiaj" - o 20:20 gościem pierwszej części będzie: Dariusz Matecki, PiS. Gośćmi drugiej części będą: Maciej Wąsik, PiS, Piotr Kusznieruk, Nowa Lewica
18:10 Francja: Zaufanie społeczne do prezydenta Francji Emmanuela Macrona spadło w ciągu miesiąca o 5 pkt. proc. i wynosi 11 proc. - podaje w czwartek „Le Figaro”, cytując swój sondaż Barometre Figaro
16:49 Dyplomacja: Przywódcy USA i Chin, Donald Trump i Xi Jinping, przynajmniej na rok osiągnęli porozumienie w sprawie fentanylu, niektórych ceł i metali ziem rzadkich, ale Trump wywołał nowe obawy w sprawie broni jądrowej - informuje „New York Times”
16:25 Bliski Wschód: Armia Izraela poinformowała w czwartek, że Hamas przekazał Czerwonemu Krzyżowi w Strefie Gazy trumny z ciałami dwóch kolejnych zakładników izraelskich, którzy zostali wzięci do niewoli podczas ataku terrorystów 7 października 2023 roku
15:43 Pogoda: Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla 14 województw. Porywy wiatru wyniosą do 85 km/h, a na Wybrzeżu do 115 km/h.
14:24 Ukraina: Trzy osoby zginęły w ostrzale Słowiańska, w Sumach Rosjanie uderzyli w stację benzynową
14:06 Ukraina: W regionie Czarnobyla pojawiły się psy z niebieską sierścią
13:18 Grecja: Wobec groźby braku wody rząd zapowiada plan wartości 2,5 mld euro
13:05 Dolnośląskie: Małżeństwo prowadzące rodzinę zastępczą oskarżone o molestowanie i znęcanie się nad dziećmi
12:18 Niemcy: Trzech mężczyzn skazanych za szpiegostwo na rzecz Rosji
11:48 Mjanma: Aresztowano trzech artystów za krytykę wyborów organizowanych przez juntę
11:17 Zełenski: Rosja zaatakowała ponad 650 dronami i ponad 50 rakietami; są zabici i ranni
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Ostródzie zaprasza na spotkanie z szefem Gabinetu Prezydenta Karola Nawrockiego, ministrem Pawłem Szefernakerem oraz posłem Andrzejem Śliwką. 3 listopada, godz. 17.00, Ostróda, ul. B. Prusa 2, w Dom Restauracyjny "U Wokulskiego"
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Radomiu zaprasza na spotkanie otwarte z Robertem Bąkiewiczem. 4 listopada godz. 18.00, Cech Rzemiosł Różnych, ul. Jana Kilińskiego 15-17 Radom
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Puławy zaprasza na spotkanie otwarte z Adamem Borowskim. 5 listopada, g. 17:00, Puławy, Hotel Olimpic, ul. Hauke-Bosaka (przy stadionie)
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Głogowie zaprasza na spotkanie autorskie z prof. Janem Majchrowskim. 7 listopada, godz. 17:00 sala przy Kościele św. Klemensa, ul. Sikorskiego 23
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Rzymie zaprasza 7 listopada na wystawę z okazji 25-lecia działalności artystycznej: Halina Skroban Symfonia kolorów; godz. 17.00, palazzo valentini Roma via quattro novembre 119/A
Wydarzenie KGP w Essen zaprasza na obchody rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 8.11 o godz. 18:00 koncert Mariusza Materyńskiego oraz Pawła Piekarczyka. 9.11, godz. 9.30, Msza Św. oraz marsz Polonii w Essen, Kościół i sala św Klenensam Hirtsieferste
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Drzewica organizuje spotkanie z Marszałkiem Antonim Macierewiczem, 9 listopada, godz. 17.30, Hotel Restauracja Zamkowa plac Wolności 32
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Gdyni zaprasza na spotkanie z Jackiem Wroną, działaczem Ruchu Obrony Granic. 16 listopada, g. 17:30. Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, ul. 10 Lutego 33
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Prezes NBP prof. Adam Glapiński: zasoby złota stanowią 25 proc. wszystkich rezerw NBP, przekraczają 520 ton i są warte ok. 240 mld zł. Polacy mają coraz więcej złota dzięki przemyślanej strategii realizowanej przez niezależny bank centralny.

"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". 79. rocznica skazania na śmierć przez komunistyczny reżim Danuty Siedzikówny - „Inki"

Źródło: X-@ipngovpl

3 sierpnia 1946 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał na śmierć Danutę Siedzikównę ps. „Inka”. Wyrok na sanitariuszce 5 Wileńskiej Brygady AK wykonano 28 sierpnia 1946 roku. Należy podkreślić, że zasądzony wyrok był sprzeczny z ówcześnie obowiązującym prawem. „Inka” w chwili popełnienia zarzucanych jej czynów nie miała ukończonych 18 lat.

"Inka" wstępuje w szeregi  5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej 

Danuta Siedzikówna dołączyła do 5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej w czerwcu 1945 r. Doszło do tego w dramatycznych okolicznościach. Wówczas NKWD i Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa aresztowały wszystkich pracowników nadleśnictwa w Narewce pod zarzutem współpracy z podziemiem niepodległościowym. Gdy przewożono ich do Białegostoku, w pobliżu Hajnówki konwój zaatakowali żołnierze z patrolu podległego Stanisławowi Wołaciejowi „Konusowi”. Świadkiem tego wydarzenia była najmłodsza z sióstr Siedzikówien – Irena.

Nie mając nic do stracenia, Danuta po uwolnieniu z konwoju dołączyła do oddziału 5. Wileńskiej Brygady AK. Została sanitariuszką w oddziale „Konusa”, a potem w szwadronach por. Jana Mazura „Piasta” i por. Mariana Plucińskiego „Mścisława” w plutonie Zdzisława Badochy „Żelaznego”. W konspiracji Danuta Siedzikówna używała pseudonimu „Inka”, który nawiązywał do imienia jej przyjaciółki. Po kilku miesiącach mjr Szendzielarz wydał rozkaz rozformowania zgrupowania. 

Próba powrotu do cywilnego życia

"Inka" należała do tych członków Brygady, którzy we wrześniu 1945 r. wrócili do legalnego życia. Podjęła naukę w gimnazjum w Nierośnie w gminie Dąbrowa Białostocka. Później w jej dokumentach znalazł się zapis, iż ukończyła dwie klasy tej szkoły. Nie zdecydowała się na ujawnienie swoich związków z konspiracją przed organami władz komunistycznych po amnestii ogłoszonej przez Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej w sierpniu 1945 r.

Obawiała się zdemaskowania przez UB i dlatego skorzystała z pomocy ojca chrzestnego, z zawodu leśniczego, Stefana Obuchowicza, który znalazł jej od stycznia 1946 r. pracę w nadleśnictwie Miłomłyn koło Ostródy. 

Praca „Inki” w Miłomłynie nie trwała długo, już pod koniec lutego 1946 r. odnowiła ona kontakt z oddziałem, który tymczasem zaczął przerzucać swoje siły do województwa olsztyńskiego.

„Inka” dołączyła ponownie do oddziału na początku marca 1946 r. Dostała przydział do szwadronu dowodzonego przez Zdzisława Badochę „Żelaznego”. 

Ostatnia misja "Inki"

W szeregach szwadronu „Żelaznego” Siedzikówna uczestniczyła m.in. w tzw. akcji pociągowej – przeprowadzonej na stacji Tlen w powiecie świeckim 4 maja 1946 r. Następnie oddział przeszedł na teren powiatu tucholskiego. Najbardziej spektakularna akcja miała miejsce 19 maja, kiedy szwadron jednego dnia rozbroił załogi siedmiu posterunków MO i jednej placówki UB w powiatach kościerskim i starogardzkim.

Ostatnią misją „Inki” była podróż do Malborka, Gdańska i Olsztyna. Zlecił ją por. „Leszek”, zastępca „Żelaznego”. Sam „Żelazny” już wtedy nie żył, o czym zresztą jego podkomendni wówczas jeszcze nie wiedzieli. Sanitariuszka miała zdobyć lekarstwa potrzebne oddziałowi i dowiedzieć się, dlaczego „Żelazny” tak długo nie wracał. Wyruszyła 13 lipca ze wsi Zwierzyniec z domu zaprzyjaźnionych z partyzantami Łytkowskich w towarzystwie Henryka Kazimierczaka „Czajki”. Po wykonaniu zadania miała stawić się 20 lipca w Lipowej Tucholskiej. Pierwszym celem podróży był Malbork.

„Udałam się więc do Malborka – zeznawała „Inka” – gdzie spot­kałam syna Tarasiewiczowej, który zakomunikował mi, że matka jego jest aresztowana, a »Żelazny« prawdopodobnie zginął pod Sztumem. Z Malborka udałam się do Olsztyna, aby potwierdzić wiadomość o »Żelaznym«. Jednak »Stopki« nie zastałam, gdyż został on aresztowany, a żona jego nic nie wiedziała na ten temat, przyjechałam więc do Wrzeszcza”. „Inka” w Gdańsku zatrzymała się w jednym z lokali konspiracyjnych u pochodzących z Wilna sióstr Mikołajewskich, w Gdańsku-Wrzeszczu przy ul. Wróblewskiego 7. Wieczór i noc z 19 na 20 lipca przebiegły w radosnej atmosferze, wypełnionej rozmowami i śpiewaniem piosenek.

Dom obserwowali funkcjonariusze UB, którzy nad ranem wkroczyli do mieszkania i aresztowali „Inkę”. Adres zdradziła im łączniczka „Łupaszki” Regina Żylińska-Modras, którą zatrzymano 20 kwietnia 1946 r. i skłoniono do współpracy z bezpieką. Zachowało się postanowienie o osadzeniu Iny Zalewskiej w gdańskim więzieniu karno-śledczym sporządzone 20 lipca przez prokuratora dr. praw kpt. Adolfa Brunickiego. W dokumentach z 31 lipca wymieniono już prawdziwe nazwisko „Inki”.

Proces w Gdańsku

Jedenastego dnia po aresztowaniu Andrzej Stawicki, oficer śledczy WUBP w Gdańsku, sporządził akt oskarżenia. 31 lipca wnioskował o skazanie „Inki” na karę śmierci. Sprawę miał rozstrzygnąć Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Siedzikównie zarzucono atak z użyciem broni palnej na milicjanta Longina Ratajczaka podczas potyczki koło wsi Podjazdy i zachęcanie do zabicia funkcjonariuszy UB w czasie akcji w Tulicach, a także posiadanie broni bez zezwolenia.

Na pierwszej i – jak się okazało – jedynej rozprawie sędzia odczytał akt oskarżenia przygotowany w WUBP. „Inka” nie miała możliwości wcześniejszego zapoznania się z tym dokumentem. Nie przyznała się do zarzucanych jej czynów – strzelania do milicjanta i podżegania do zabicia funkcjonariuszy UB. Następnym elementem rozprawy było odczytanie zeznań nieobecnych świadków oskarżenia oraz wysłuchanie tych, którzy przybyli. Niemal wszyscy złożyli obciążające ją zeznania. Ona sama nie zaprzeczała, że należała do oddziału i przez kilka tygodni dysponowała bronią, na którą nie miała pozwolenia władz. Pytania zadawane przez adwokata sugerują, że próbował on budować linię obrony na stwierdzeniu, że jego klientka przystąpiła do oddziału pod przymusem, gdyż skłonił ją do tego narzeczony Henryk Wojczyński „Mercedes”, nie miała przeszkolenia wojskowego i nie uczestniczyła w działaniach zbrojnych..

Po złożeniu i odczytaniu zeznań przez świadków oskarżenia prokurator wystąpił z wnioskiem o uznanie zarzuconych czynów za udowodnione i wydanie wyroku śmierci. Wszystkie opisane czynności procesowe trwały zaledwie dwie godziny. O godz. 18.00 sąd udał się na naradę. Pół godziny później ogłosił wyrok – zgodny z wnioskiem oskarżenia.

Kara śmierci dla bohaterki 

„Inkę” skazano dwukrotnie na „karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek mienia na rzecz Skarbu Państwa” za przynależność do organizacji, „która miała na celu usunięcie przemocą ustanowionych organów władzy zwierzchniej narodu i zmianę przemocą istniejącego demokratycznego ustroju państwa polskiego, przy czym udział jej przejawiał się w uczestniczeniu wraz z bandą w charakterze sanitariuszki w akcjach” oraz za to, że jako członek oddziału „dopuszczała się wielokrotnie zamachów na funkcjonariuszy UB i MO, SOK i żołnierzy Armii Czerwonej, członków organizacji politycznej”. 

 

Obrońca z urzędu zwrócił się do prezydenta Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta z prośbą o skorzystanie z przysługującego mu prawa łaski, z którego nie skorzystał. Wyrok na niespełna osiemnastoletniej „Ince” wykonano 28 sierpnia 1946 roku.

Przywrócenie pamięci 

Wydział IV Karny Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku postanowieniem z 10 czerwca 1991 r. uznał za nieważny wyrok wydany w sprawie „Inki” pół wieku wcześniej przez gdański WSR, ponieważ – jak stwierdzono w sentencji wyroku – Danuta Siedzikówna działała na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego.

Przez lata miejsce pochówku "Inki" pozostawało nieznane. Latem 2014 r. rozpoczęły się poszukiwania miejsca spoczynku zamordowanych w okresie stalinowskim w Gdańsku w ramach projektu koordynowanego przez IPN "Poszukiwanie nieznanych miejsc pochówków ofiar terroru komunistycznego 1944-1956".

28 sierpnia 2016 r. odbył się państwowy pogrzeb Danuty Siedzikówny ps. "Inka", sanitariuszki 5 Wileńskiej Brygady AK oraz ś.p. Feliksa Selmanowicza ps. "Zagończyk", dowódcy 2 kompanii 4 Wileńskiej Brygady AK.

Źródło: N/A

Źródło: Republika, X, IPN

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Niemcy wydają miliardy na ocalałych z Holocaustu. Dla polskich ofiar nie przewidzieli nawet złotówki

„Oboje są sobą oczarowani” – tabloidy rozpisują się o romansie Perry i Trudeau

Kaleta krytykuje Wawrykiewicza ws. Funduszu Sprawiedliwości. "Czyli wszystko było legalne, ale ekipie Tuska się to nie podoba"

Niszczycielski Huragan Melissa uderzył w Jamajkę. Polski Czerwony Krzyż rusza z pomocą

Dramatyczny apel rolników. Bez dopłat wyrównawczych mogą nie przetrwać

Irlandzka poczta wydała znaczek na cześć kapłana ratującego Żydów

Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"

WTA Finals w Rijadzie: Świątek powalczy o rekordowe 5,2 mln dolarów

Premier Orban spotkał się w Budapeszcie ze Zbigniewem Ziobro. "Polski rząd próbuje doprowadzić do jego aresztowania"

Alarmujące dane dotyczące rynku pracy w Polsce. Poważne problemy samozatrudnionych

Pogba blisko powrotu! Debiut w barwach Monaco już w sobotę?

TYLKO U NAS! Matecki: jestem całkowicie niewinny i prześladowany politycznie!

PKP Cargo na krawędzi – tysiące zwolnień, upadek giganta i bierność koalicji 13 grudnia

Paweł Jabłoński oskarża KO o wspieranie separatystów na Śląsku. "Wobec Niemców mówią otwarcie, że czują się Niemcami"

Teatr 6. piętro reaguje na odejście Kuby Wojewódzkiego po 15 latach współpracy

Najnowsze

Niemcy wydają miliardy na ocalałych z Holocaustu. Dla polskich ofiar nie przewidzieli nawet złotówki

Dramatyczny apel rolników. Bez dopłat wyrównawczych mogą nie przetrwać

Irlandzka poczta wydała znaczek na cześć kapłana ratującego Żydów

Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"

WTA Finals w Rijadzie: Świątek powalczy o rekordowe 5,2 mln dolarów

„Oboje są sobą oczarowani” – tabloidy rozpisują się o romansie Perry i Trudeau

Kaleta krytykuje Wawrykiewicza ws. Funduszu Sprawiedliwości. "Czyli wszystko było legalne, ale ekipie Tuska się to nie podoba"

Niszczycielski Huragan Melissa uderzył w Jamajkę. Polski Czerwony Krzyż rusza z pomocą