Grupiński i Palikot oceniają przejęcie zespołu TR przez PiS. "Incydent niebezpieczny dla demokracji w Sejmie"

Artykuł
Główny hall w budynku Sejmu
domena publiczna

- Szef Twojego Ruchu Janusz Palikot i szef klubu PO Rafał Grupiński spotkali się w Sejmie. Rozmawiali o zespole parlamentarnym TR przejętym przez posłów PiS. Obaj politycy ocenili, że to incydent niebezpieczny dla demokracji w Sejmie - powiedział Andrzej Rozenek (TR).

Grupiński poinformował, że do jego spotkania z Palikotem doszło o godz. 14. - Oczywiście nie będziemy (Platforma) uczestniczyć w żadnym przejmowaniu zespołu parlamentarnego. Stała się rzecz zła, z punktu widzenia dobrych obyczajów, szczególnie, jeśli chodzi o intencje założycieli, bo twórcy zespołów jak dotąd nie byli przegłosowywani, jeśli wychodzili z jakąś inicjatywą merytoryczną - powiedział szef klubu PO. Według niego, Twój Ruch musi znaleźć rozwiązanie formalno-prawne, "które pozwoli na wyjście z tej sytuacji obronną ręką". - Ale to jest ich zadanie, nie Platformy - zaznaczył.

Wczoraj kilkudziesięciu parlamentarzystów PiS przyszło na inauguracyjne posiedzenie - powołanego przez Twój Ruch - parlamentarnego zespołu ds. skutków działalności Komisji Weryfikacyjnej Antoniego Macierewicza. Politycy TR opuścili salę, a działacze PiS wybrali władze zespołu.

Rozenek powiedział po spotkaniu Grupiński-Palikot, że obaj politycy uznali, iż incydent ten jest bardzo niebezpieczny dla demokracji w Sejmie. - Że gdyby tak wszyscy postępowali, to 110 zespołów, które w tej chwili działają w Sejmie mogłaby przejąć Platforma. A oczywiście nie o to chodzi i nie na tym ma polegać praca w zespołach parlamentarnych, by jedna partia wszystko przejmowała - podkreślił poseł. Według rzecznika TR, Grupiński i Palikot zastanawiali się podczas spotkania, jak sprawić, by nie dochodziło do takich sytuacji, jaka miała miejsce wczoraj.

- Mamy pewne pomysły, nasi prawnicy, eksperci rozważają kilka wariantów - powiedział Rozenek. Dopytywany, czy chodzi np. o zmiany w regulaminie Sejmu, odparł, że niekoniecznie. - Warianty są dwa czy trzy nawet, na któryś z nich się niebawem zdecydujemy i zrobimy to w ten sposób, że ta sprawa zostanie zamknięta i zakończona po naszej myśli - oświadczył Rozenek.

Pytany, czy TR podejmie doraźne działania ws. zespołu przejętego przez PiS i planuje np. założenie kolejnego zespołu w tej sprawie, odparł, że nie chce zdradzać planów. - Bo jak się okazuje, działanie oficjalne kończy się tym, że PiS zawłaszcza sobie cudzą pracę - mówił poseł.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy