Polska branża przetwórcza ma ogromne kłopoty finansowe, a może być jeszcze gorzej

Mercosur - porozumienie krajów UE z państwami Ameryki Łacińskiej może zniszczyć polskie rolnictwo. Na mocy porozumienia m. in. do Polski trafiać będą tańsze, choć zdecydowanie gorsze jakościowo, produkty spożywcze, co uczyni nieopłacalną krajową produkcję rolną. Zapewnienia, składane w kampanii wyborczej przez reprezentantów koalicji 13 grudnia o tym, że ekipa Tuska zablokuje Mercosur, okazały się kolejnym kłamstwem. Z ujawnionych przez posła Pawła Jabłońskiego (PiS) materiałów wynika, że Polska nie tylko nie zablokuje niszczące nasze rolnictwo porozumienie (korzystne tylko dla Niemiec), ale wręcz będzie dążyć do jak najszybszego jego wejścia w życie. Jeśli tak się stanie oznaczać to będzie nie tylko zniszczenie naszego rolnictwa, ale - i to jeszcze wcześniej - branży przetwórczej, która już teraz boryka się z rosnącymi problemami finansowymi.
Branża rolno-spożywcza, na którą składają się przedsiębiorcy rolni, producenci artykułów spożywczych i napojów oraz firmy zajmujące się sprzedażą hurtową i detaliczną tych produktów, musi oddać wierzycielom 761 mln zł. Przeszło 13,2 tys. podmiotów ma niespłacone zobowiązania finansowe, a średnie zadłużenie przypadające na jednego dłużnika wynosi 57,6 tys. zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
Sektor rolno-spożywczy najwyższe zaległości – bo aż 475 mln zł – ma wobec podmiotów z branży finansowej i ubezpieczeniowej, a więc m.in. firm windykacyjnych i funduszy sekurytyzacyjnych, a także banków, towarzystw ubezpieczeniowych i firm leasingowych, którym zalega a 124 mln zł. Drugim największym wierzycielem jest handel, mający do odzyskania niemal 107,7 mln zł. Trzecim – dostawcy energii elektrycznej – którym branża rolno-spożywcza jest winna blisko 45,5 mln zł.
Sektor rolno-spożywczy mógłby zmniejszyć skalę swoich zobowiązań finansowych o ponad 1/4, gdyby sam odzyskał pieniądze od swoich dłużników. Na niebagatelną kwotę 215,7 mln zł, której brakuje w jego kasach, składają się wzajemne długi branży – przede wszystkim handlu (ponad 77,5 mln zł), ale także rolnictwa (47 mln zł) i producentów żywności oraz napojów (18,8 mln zł). Sporo do oddania mają również firmy zajmujące się zakwaterowaniem i gastronomią – 30,4 mln zł, czyli bezpośredni odbiorcy tego sektora. W gronie pozostałych dłużników są też firmy transportowe i magazynowe (7 mln zł) oraz budowlane (6 mln zł).
"Możliwość akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej czy też nawiązanie umów handlowych z tym krajem, będzie dodatkowym obciążeniem dla polskiego rolnictwa. Do tego dochodzi ryzyko zawarcia umów handlowych z krajami Ameryki Południowej, które eksportowałyby swoje surowce rolne w nieporównywalnie większej skali do krajów UE. Polscy przedsiębiorcy będą konkurować z produkcją wytwarzaną z pominięciem wysokich standardów jakościowych oraz troski o klimat. A to właśnie wymogi środowiskowe w Unii są wysokie, co wpływa na koszty produkcji żywności", zauważa portal krd.pl
Mercosur będzie gwoździem do trumny polskiej branży spożywczej?
Źródło: Republika, krd.pl, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X