Prezes Narodowego Banku Polskiego prof. dr hab. Adam Glapiński na konferencji prasowej, która odbyła się 5 września br., odpowiadając na pytanie dziennikarza dotyczące wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 20 sierpnia 2024 r. ws. wstępnego wniosku o pociągnięcie Prezesa Narodowego Banku Polskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, powiedział:
Narodowy Bank Polski zawsze przestrzegał, przestrzega i będzie przestrzegał istniejącego porządku prawnego. Porządek prawny taki jaki jest, jest przez nas w pełni respektowany, w tym oczywiście wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał Konstytucyjny po prostu ostatecznie wyjaśnił i to przez, poprzez wyrok, że stwierdzenie niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów powoduje, że wszystkie postępowania prowadzone na ich podstawie tracą podstawę prawną, w tym działania o charakterze politycznym. Komisja sejmowa jest ciałem stricte politycznym, złożonym tylko z posłów, przedstawicieli partii politycznych. To byłby bezpośredni środek nacisku politycznego, jednoznacznie politycznego, na bank centralny, że tak powinien podnosić stopy, nie powinien podnosić. Tak dobrze, tak źle, to macie nagrodę, cukierka, tu macie karę, bo nie robicie tak, jak my chcemy, czyli tak jak partie, które tych posłów ustanowiły. I Trybunał to wyjaśnił, że to musi być niepolityczne ciało, które w przyszłości będzie o tym decydować. Dla nas to zamyka sprawę.
Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył 20 sierpnia 2024 r. wniosek grupy posłów dotyczący zasad odpowiedzialności konstytucyjnej Prezesa Narodowego Banku Polskiego. TK orzekł niekonstytucyjność trzech przepisów ustawy o Trybunale Stanu, uznając, że naruszają one zasadę niezależności NBP określoną w Konstytucji RP. Orzeczenie zapadło jednogłośnie, a Trybunał podkreślił, że sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, jako ciało polityczne, nie powinna mieć władczych uprawnień wobec Prezesa NBP. Stosownie do art. 190 ust. 1 Konstytucji RP wyrok ma moc powszechnie obowiązującą i jest ostateczny.