W 2021 roku drogowa dyrekcja planuje oddać do ruchu 380 km szybkich tras. Na nową perspektywę szykuje program niemal tak bogaty jak bieżący. Liczy też miliardy na utrzymanie sieci - pisze "Puls Biznesu".
Gazeta wskazuje, że w mijającym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała prawie 140 km tras do użytkowania, a w roku nadchodzącym będzie ich znacznie więcej.
- Jeśli planów nie pokrzyżuje pandemia, oddamy do ruchu około 380 km dróg i autostrad - szacuje cytowany w "PB" kierujący dyrekcją Tomasz Żuchowski.
Jakie drogi zostaną otwarte?
Wśród nich, jak pisze dziennik, będą trzypasmowe odcinki autostrady A1 w województwie łódzkim, odcinki drogi ekspresowej S3 na północ od Szczecina oraz na Dolnym Śląsku, S7 od Tarczyna do obwodnicy Grójca oraz kilka odcinków w Małopolsce, a także na S19 między Lublinem a Rzeszowem. "Lista będzie znacznie dłuższa" - zaznacza Tomasz Żuchowski.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie