Przejdź do treści

Tusk sięga nam do kieliszka. Szuka pieniędzy w alkoholu

Źródło: Donald Tusk - x.com/@donaldtuskEPP

W 2022 roku przedstawiciele branży alkoholowej oraz tytoniowej zawarli z rządem porozumienie zwane Mapą Drogową, zakładające systematyczne zwiększanie akcyzy w latach 2022–2027. Obowiązująca Mapa akcyzowa zakładała, że podatek na: alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie wzrasta co roku o 5 proc., a na wyroby tytoniowe 10 proc. Umowę społeczną z sektorem tytoniowym, rząd Tuska zerwał już w tym roku.

Wbrew rozpowszechnianym opiniom, konsumpcja alkoholu w Polsce spada, osiągając w 2023 roku najniższy poziom od 17 lat. Wśród ekspertów rodzą się obawy, że rząd zasłania się koniecznością zmniejszenia spożycia alkoholu, ale w rzeczywistości dąży do zwiększenia dochodów budżetowych.

W ostatnich miesiącach w Polsce nastąpiła ofensywa prohibicyjna, która przyciągnęła uwagę mediów oraz opinii publicznej. Wśród pomysłów rządzących i lewicowych aktywistów pojawiły się plany zakazu nocnej sprzedaży alkoholu, ograniczenia jego sprzedaży na stacjach benzynowych, a także żądania znacznych podwyżek akcyzy oraz restrykcji w reklamie. Wszystkie te działania mają na celu ograniczenie negatywnych skutków związanych z konsumpcją alkoholu. Co ciekawe, mimo rosnącej liczby inicjatyw ograniczających dostępność alkoholu, w 2023 roku spożycie trunków w Polsce spadło do najniższego poziomu od 17 lat.

Eksperci z Warsaw Enterprise Institute (WEI) zwracają uwagę, że rzeczywistym powodem wprowadzenia restrykcji może być chęć zwiększenia wpływów do budżetu państwa, a niekoniecznie troska o zdrowie społeczeństwa. Akcyza, podatek pośredni na określone produkty, w tym alkohole, generuje znaczne wpływy budżetowe.

Wśród aktywistów prohibicyjnych pojawiają się opinie, że obecne stawki akcyzy są nadal zbyt niskie. Rząd planuje dalsze podwyżki, co budzi niepokój wśród przedstawicieli rynku oraz konsumentów. Jak zauważa Andrzej Strojny, analityk WEI, tak drastyczne zmiany w akcyzie mogą podważyć zaufanie do administracji publicznej i stabilności polskiego systemu podatkowego.

Działania mające na celu przywrócenie równowagi finansów publicznych są ze wszech miar słuszne, jednak nie może odbywać się to kosztem przewidywalności regulacji gospodarczych i budowania zaufania do systemu administracji publicznej 

Dalsze podwyżki akcyzy mogą również prowadzić do wzrostu szarej strefy. W 2023 roku Polska straciła około 1,3 miliarda złotych z powodu nielegalnej sprzedaży alkoholu. Wzrost cen legalnych alkoholi sprawia, że konsumenci będą szukać tańszych, nielegalnych alternatyw, co może przyczynić się do dalszego rozwoju szarej strefy.

Zgodnie z ustawą i art. 165a. stawka akcyzy będzie wynosiła:

  • na alkohol etylowy w 2025 roku 7991,00 zł od 1 hektolitra alkoholu etylowego 100% vol. zawartego w gotowym wyrobie
  • na piwo w 2025 roku: 10,92 zł od 1 hektolitra za każdy stopień Plato gotowego wyrobu,
  • na wino w 2025 roku: 222,00 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu,
  • na napoje fermentowane: 222,00 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu,
  • na wyroby pośrednie w 2025 roku: 445,00 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu.

To oznacza, że najwięcej podrożeje wódka. Wzrost akcyzy na alkohole oraz rosnąca konkurencja z zagranicy mogą negatywnie wpłynąć na krajowy rynek, prowadząc do zamykania wielu lokalnych producentów, a w konsekwencji do utraty miejsc pracy i osłabienia gospodarki. 

Akcyza na alkohol w Polsce już jest stosunkowo wysoka. Wysokość podatku dla piwa jest 3-krotnie wyższa niż w Niemczech i 2-krotnie wyższa niż w Czechach. Dalsze podnoszenie akcyzy wcale nie oznacza zwiększenia przychodów państwa, a jedynie zapaść legalnie działającej branży. Przykładowo, podwyżka akcyzy w wys. 5 proc. dla piwa w 2023 r. skutkowała jedynie 1 proc. wzrostem przychodów budżetowych, natomiast średnia cena butelki wzrosła w ostatnich 2 latach o ponad 20 proc. – puentuje Strojny.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Święczkowski o Tuskowcach: „Rząd ma konstytucję w lekkim poważaniu i nie chce dialogu”

Śledztwo w sprawie Orlenu. Zawiadomienie złożył Daniel Obajtek

Pawełczyk-Woicka: Z państwa czyniony jest kabaret, zupełnie nieoczekiwany i niepotrzebny

PKW przekazała decyzję ws. sprawozdania PiS!

80. rocznica wyzwolenia Auschwitz: międzynarodowa ceremonia pamięci ofiar

Przed nami rekordowo ciepły luty

TYLKO U NAS

Rafalska: Raport ZUS ujawnia katastrofę, a PSL obiecywał gruszki na wierzbie

Prezes PZU odwołany!

Bielan: Tusk i Sikorski dramatycznie niszczą nasze relacje ze Ameryką

Morawiecki: powodzianie dostają rachunki za energię na kwotę ponad 4 tys złotych. To jest skandal!

DeepSeek idzie jak burza

Rosyjski gaz w Warszawie. Na jaw wychodzą nowe wątki

Szpiegował dla Rosji od kilkunastu lat. Był ulubieńcem „uśmiechniętej Polski” Tuska

Znów setki Polaków na bruk? Upada kolejna spółka

Niemcy kupują polskie złoża węgla

Najnowsze

Święczkowski o Tuskowcach: „Rząd ma konstytucję w lekkim poważaniu i nie chce dialogu”

80. rocznica wyzwolenia Auschwitz: międzynarodowa ceremonia pamięci ofiar

Przed nami rekordowo ciepły luty

Rafalska: Raport ZUS ujawnia katastrofę, a PSL obiecywał gruszki na wierzbie

TYLKO U NAS

Prezes PZU odwołany!

Śledztwo w sprawie Orlenu. Zawiadomienie złożył Daniel Obajtek

Pawełczyk-Woicka: Z państwa czyniony jest kabaret, zupełnie nieoczekiwany i niepotrzebny

PKW przekazała decyzję ws. sprawozdania PiS!