Maksymalna kara od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dla blogera i internauty Damiana Żukiewicza. Zachęcał do udziału w piramidzie finansowej.
UOKiK podjął pierwszą decyzję dotyczącą tzw. naganiaczy do piramid finansowych. Damian Żukiewicz (INVESTPROVIDER) otrzymał łącznie blisko 450 tys. zł kary za namawianie do przystąpienia do systemów FutureNet, FutureAdPro i NetLeaders.
Według urzędu Żukiewicz czerpał zyski z promowania różnych inwestycji. Na swojej stronie internetowej publikował materiały i nagrania, w których namawiał konsumentów do rejestrowania się na portalu FutureNet, platformie FutureAdPro i przystępowania do sieci NetLeaders.
W ten sposób promował systemy typu piramida, obiecujące zyski uzależnione głównie od wprowadzenia do systemu kolejnych osób.
Tymczasem ich organizowanie i propagowanie jest prawnie zakazane jako nieuczciwa praktyka rynkowa.
- Systemy promocyjne typu piramida są zakazane zarówno przez prawo polskie, jak i europejskie. Musimy je szybko i skutecznie eliminować z rynku, bo na ich działalności swoje oszczędności tracą konsumenci. Istotnym elementem w przypadku tego typu przedsięwzięć są tzw. naganiacze, osoby, które te "projekty" świadomie i odpłatnie propagują, wciągając do nich kolejnych konsumentów. Bez ich działalności systemy te nie miałyby możliwości sprawnego pozyskania nowych uczestników - wyjaśniał prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Jego zdaniem naganiacze muszą ponosić odpowiedzialność za swoje działania wprowadzające w błąd, które skutkują poważnymi stratami finansowymi po stronie konsumentów i mogą prowadzić do poważnych tragedii ludzkich.
Za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów grozi kara maksymalnie do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy z poprzedniego roku.
Decyzja Prezesa UOKiK jest nieprawomocna. Przedsiębiorca ma możliwość odwołać się od niej do sądu.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie