Batalia na linii Bruksela-Polska trwa nieprzerwanie. Komisja Europejska wysuwa coraz to nowsze żądania wobec Polski. Jak twierdzą brukselscy politycy - są to warunki konieczne do spełnienia, aby wypłacić Polsce środki. "Na przełomie tego i przyszłego roku pierwsze pieniądze unijne wpłyną. A to, czy one będą ze Wspólnej Polityki Rolnej, czy z funduszy strukturalnych, czy z KPO jest dla mnie rzeczą wtórną" - oznajmił premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podczas konferencji prasowej w Gliwicach (woj. śląskie) był pytany o sprawę środków dla Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
"Proponowałbym, żeby spojrzeć na środki unijne w całości. Ponieważ ten największy budżet składa się z dwóch takich podstawowych komponentów. Ten ponad 700 mld (zł - red.) na najbliższe siedem lat ze środków unijnych tych tradycyjnych - tutaj mamy fundusze spójności, Wspólną Politykę Rolną - i to jest ponad 500 mld (zł - red.) - orientacyjnie, wszystkie razem. A Krajowy Program Odbudowy to jest znacząco mniejsza część, ale tez istotna - 100-kilkadziesiąt mld złotych. I jedne i drugie prędzej czy później zaczną do Polski płynąć" - powiedział premier.
Polska otrzyma unijne środki?
Mateusz Morawiecki wspomniał, że Polska jest na etapie zakończenia negocjowania umowy partnerstwa z KE.
"Podpisaliśmy umowę partnerstwa około dwa tygodnie temu i sądzę, że mniej więcej na przełomie tego i przyszłego roku pierwsze pieniądze unijne wpłyną. A to, czy one będą ze Wspólnej Polityki Rolnej, czy z funduszy strukturalnych, czy z KPO jest dla mnie rzeczą wtórną, nie pierwszorzędną. Jestem przekonany, że te środki wpłyną i będą pomagały w rozwoju Polski. (...) Jestem dobrej myśli i na pewno dopniemy tutaj swego" - zapewnił Morawiecki.
Komisja Europejska na początku czerwca zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. Był to krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy.
Niekończące się żądania?
KE zaznaczyła m.in. że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".
Wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova podczas posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego oceniła, że niedawna nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie wypełnia warunków określonych w KPO. "Polska będzie musiała zastanowić się nad tymi warunkami i jeśli nie będzie wystarczającej reakcji w prawnie wiążących przepisach dotyczących polskich sędziów, które odpowiadają warunkom z kamieni milowych, nie wypłacimy pieniędzy" - mówiła.
Szefowa KE Ursula von der Leyen oświadczyła zaś, że "Polska musi wywiązać się ze zobowiązań dotyczących reformy systemu dyscyplinarnego sędziów w kontekście unijnego Funduszu Odbudowy".