Duda: Po Gruzji przyszedł czas na Ukrainę. Rosyjski atak to brutalna napaść

Artykuł
Prezydent poinformował również, że z ostatnich danych wynika, że zabitych na Ukrainie zostało 2 tys. cywilów.
Fot. PAP/Radek Pietruszka

- Prezydent Andrzej Duda, rozpoczynając środowe posiedzenie RBN, mówił, że jego tematem będzie sytuacja na Ukrainie, a także sytuacja Polski wobec rosyjskiej agresji na naszego sąsiada, Ukrainę. Sytuacja bezpieczeństwa RP jak również działania, które są w tym zakresie podejmowane - dodał.

Duda wskazał, że tematem spotkania jest sytuacja na Ukrainie, a także sytuacja Polski wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę. - Sytuacja bezpieczeństwa Rzeczypospolitej jak również działania, które są w tym zakresie podejmowane przez polityków pełniących dzisiaj najważniejsze funkcje państwowe, przez przedstawicieli Wojska Polskiego - generałów, oficerów, naszych ambasadorów; wszystkie działania, które podejmujemy w przestrzeni także i międzynarodowej po to, aby w jak największym stopniu zapewnić bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, a z drugiej strony, wesprzeć Ukrainę, pomóc naszym sąsiadom wobec których stało się to czego niestety najbardziej się obawialiśmy - mówił Duda.

Czytaj: Morawiecki: Wojna na Ukrainie staje się coraz bardziej intensywna

- Po Gruzji w 2008 roku przyszedł w 2014 r. czas na Ukrainę, rosyjski atak na Ukrainę; okupacja Krymu, Doniecka, Ługańska, a w tej chwili pełnoskalowa de facto operacja wojskowa, napaść brutalna na Ukrainę. W tej chwili już połączona z bestialskimi atakami na osiedla mieszkalne - dodał prezydent, podając również, że z ostatnich danych wynika, że zabitych na Ukrainie zostało jak dotąd 2 tys. cywilów.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy