Przejdź do treści
Deszcze zabiły kilkanaście osób. Na tym jednak nie koniec...
canva.com

Co najmniej 13 osób zginęło na Filipinach wskutek silnych opadów deszczu wywołanych przez tajfun Gaemi. Obecnie zmierza on w kierunku Tajwanu, gdzie w oczekiwaniu na kataklizm zamknięto szkoły, biura i instytucje finansowe oraz postawiono wojsko w stan gotowości.

Tajfun Gaemi, który na Filipinach nosi nazwę Carina, nie dotarł nad wyspy wchodzące w skład archipelagu filipińskiego, jednak nasilił sezonowe deszcze monsunowe. 

W wyniku licznych osunięć ziemi i lokalnych powodzi życie straciło co najmniej 13 osób, a blisko 600 tys. osób trzeba było ewakuować, głównie na największej wyspie archipelagu Filipin, Luzon. 

Obecnie Tajfun przesuwa się ku Tajwanowi z prędkością ok. 20 km na godz., stopniowo przybierając na sile. Według prognoz może wylądować na północno-wschodnim wybrzeżu wyspy już w środę wieczorem. Gaemi jest obecnie kategoryzowany jako silny tajfun, z porywami wiatru o prędkości sięgającej 227 km na godz.

Według tajwańskich służb meteorologicznych przyniesie on opady deszczu do 1800 mm w części górskich hrabstw w środkowej i południowej części wyspy.

W związku z tym ministerstwo obrony w Tajpej poinformowało o postawieniu w stan gotowości 29 tys. żołnierzy, którzy mają pomóc w usuwaniu skutków kataklizmu i ratowaniu ludzi. Rząd poinformował, że ponad 2 tys. osób ewakuowano z rzadko zaludnionych obszarów górskich, gdzie panuje wysokie ryzyko osunięć ziemi.

Na całym Tajwanie zamknięto szkoły, urzędy i instytucje finansowe, a w Tajpej mimo godzin szczytu ulice niemal opustoszały z powodu ulewnego deszczu.

Ministerstwo transportu poinformowało o odwołaniu praktycznie wszystkich lotów krajowych i ponad 200 międzynarodowych.

Tajfun, który według meteorologów może okazać się najsilniejszy od lat, doprowadził już do wstrzymania od południa czasu lokalnego (godz. 6 w Polsce) ruchu pociągów, z wyjątkiem kolei dużych prędkości, łączącej północ z południem wyspy, która będzie nadal jeździć, choć z ograniczeniami.

Tajwański koncern TSMC, największy na świecie producent układów scalonych i główny dostawca dla Apple, przekazał, że nie spodziewa się, by tajfun wymusił ograniczenie lub zawieszenie produkcji.

portal tvrepublika.pl, PAP

Wiadomości

Śmierć w wypadku samochodowym w Brzezinach...

Brodzik: Rząd Tuska bez skrupułów wkracza do domów prywatnych. Czekamy, aż wejdzie do mediów

Formuła 1: Brytyjczyk zastąpi Duńczyka w teamie Haas

Tusk i Bodnar ZNOWU będą niszczyć prawo. W sieci gorąco!

Marianna Schreiber na prezydenta? Znamy odpowiedź!

Dzisiaj rusza Superliga hokeistów na trawie

Wrzesień 2024 może pobić rekordy ciepła. Zepchnie z pudła 1947 r.

Polska 7 września – co wydarzyło się tego dnia

Paralimpiada: Złoty skok w dal Karoliny Kucharczyk

Trwa dogaszanie pożaru hal w Krakowie

Już w poniedziałek nowy program: Przyjaciele Republiki! Startujemy o 5:30

Belg De Bruyne ostro o futbolowej rzeczywistości

Twierdzą, że znaleźli lekarstwo na Alzheimera i czerniaka

Mroczna przeszłość matki sprawcy strzelaniny w Georgii

Minister ds. praw człowieka zdymisjonowany za molestowanie kobiet

Najnowsze

Śmierć w wypadku samochodowym w Brzezinach...

Marianna Schreiber na prezydenta? Znamy odpowiedź!

Dzisiaj rusza Superliga hokeistów na trawie

Wrzesień 2024 może pobić rekordy ciepła. Zepchnie z pudła 1947 r.

Polska 7 września – co wydarzyło się tego dnia

Brodzik: Rząd Tuska bez skrupułów wkracza do domów prywatnych. Czekamy, aż wejdzie do mediów

Formuła 1: Brytyjczyk zastąpi Duńczyka w teamie Haas

Tusk i Bodnar ZNOWU będą niszczyć prawo. W sieci gorąco!