Reprezentacja Polski jest na ostatniej prostej przygotowań do mistrzostw Europy. Za nami przedostatni sprawdzian: mecz towarzyski z reprezentacją Rosji na stadionie we Wrocławiu. Jakub Świerczok w fenomenalnym stylu dał prowadzenie w meczu Polska - Rosja. Polski napastnik trafił do siatki przeciwnika w czwartej minucie spotkania.
Takiego błyskawicznego rozpoczęcia chyba nikt się nie spodziewał. Już w początkowej fazie meczu Mateusz Klich zagrał doskonałe podanie w pole karne, gdzie piłkę wyłuskał Przemysław Frankowski, który fenomenalnie wynalazł Jakuba Świerczoka. Napastnik Piasta Gliwice bez zastanowienia wpakował piłkę do siatki przeciwnika.
Do wyrównania doszło w 20 minucie. Gołowin miał sporo miejsca na lewym skrzydle, dośrodkował na długi róg, gdzie Karawajew uciekł debiutującemu w kadrze Tymoteuszowi Puchaczowi, zgrał w stronę bramki...prosto między nogi niefortunnie interweniującego Łukasza Fabiańskiego.
Polsce piłkarze nie pękli w starciu z silnym i twardym rywalem. Trener będzie miał z kogo stworzyć silną jedenastkę na Euro 2020. Reprezentacja Polski w pierwszym meczu towarzyskim przed finałami mistrzostw Europy zremisowała we Wrocławiu z Rosją 1:1.