Przemysła Czarnek stwierdził, że należy powstrzymać TSUE przed demontażem Unii Europejskiej. Minister edukacji i nauki uważa, że do takiej sytuacji dojdzie w przypadku nie respektowania traktatów europejskich.
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał w czwartek, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE. Dzień wcześniej, TSUE zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Tego samego dnia, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP. Zaniepokojenie tym orzeczeniem wyraziła Komisja Europejska.
Pytany o tę sprawę minister powiedział, że orzeczenia obu organów są ważne. – Jednak pod warunkiem, że obydwa te trybunały trzymają się podstaw prawnych, bo na tym polega praworządność, że organy władzy publicznej – w tym sądowe – orzekają wyłącznie na podstawie przepisów prawa i w jego granicach - powiedział.
Hiszpańska sędzia TSUE Rosario Silva de Lapuerta upodobała sobie szczególnie Polskę. Uprzednio jednoosobowo nakazała zamknąć kopalnię w Turowie a dziś w ten sam sposób zakazała działalności Izby Dyscyplinarnej SN. W rankingu osób zniechęcających Polaków do UE trafiła na podium…
— Robert Smoktunowicz (@RSmoktunowicz) July 14, 2021
Przemysław Czarnek negatywnie ocenił postępowanie unijnego trybunału – TSUE nie działa na podstawie przepisów prawa, dlatego jego orzeczenia są niebyłe, są dla nas niewiążące. TK natomiast rozstrzyga w sposób fundamentalny to zagadnienie – podkreślał.
– W zakresie wymiaru sprawiedliwości nic TSUE do naszej Izby Dyscyplinarnej i do naszego Sądu Najwyższego – mówił.
Czarnek dodał, że nie ma żadnego przepisu, który by zastrzegał do kompetencji UE i TSUE kwestii wymiaru sprawiedliwości państw członkowskich. – Skoro tak, to powołując się na praworządność sam łamie praworządność TSUE, czy trzeba większej obłudy? – pytał.
– Dziś trzeba powstrzymać TSUE przed demontażem Unii Europejskiej, bo to daleko nie pojedzie. Jeśli nie będziemy się trzymać traktatów, to UE się prędzej czy później rozpadnie, co nie będzie korzystne dla nikogo, w tym dla Polski – zaznaczył.