Przejdź do treści
„Chcemy demokracji”. W Hongkongu demonstranci starli się z policją
flickr/Kevin Ho/CC BY-ND 2.0

Kolejne starcia wybuchły w Hongkongu, gdzie policja użyła pałek i gazu pieprzowego, aby rozpędzić prodemokratycznych demonstrantów oskarżających funkcjonariuszy o współpracę z chińską mafią.

Dziesiątki tysięcy ludzi napłynęły do dzielnicy Admiralty, gdzie mieści się siedziba władz, by wziąć udział w pokojowym prodemokratycznym zgromadzeniu. "Pokój! Precz z przemocą" - skandował tłum. "Nie dążymy do rewolucji. Chcemy po prostu demokracji!" - mówił 17-letni Joshua Wong, jeden z liderów ruchu. W czasie trwającego kilka godzin zgromadzenia do zebranych zwracało się wielu mówców, a muzycy ze scen wykonywali popularne przeboje.

Starcia wybuchły jednak w gęsto zaludnionym obszarze Mong Kok. Manifestanci otoczyli policjantów, oskarżając ich o współpracę z członkami triady (chińskiej mafii). Funkcjonariusze odpowiedzieli gazem pieprzowym i użyli pałek.

Tymczasem studenccy liderzy demonstracji oświadczyli w niedzielę (czasu lokalnego), że są gotowi wznowić dialog z władzami, pod pewnymi warunkami. W piątek Federacja Studentów Hongkongu (HKFS) oznajmiła, że nie weźmie udziału w negocjacjach z rządem na temat reformy wyborczej, ponieważ policja - zdaniem federacji - dopuściła do ataku triady na demonstrantów.

W sobotę hongkońska policja poinformowała o zatrzymaniu co najmniej 20 osób, w tym ośmiu podejrzewanych o powiązania z chińską mafią. Do zatrzymań doszło po starciach uczestników demonstracji i ich przeciwników; wśród nich są mieszkańcy zmęczeni blokadą ulic i innymi niedogodnościami. Demonstranci oskarżyli swoich przeciwników o wynajmowanie bandytów, którzy mieli wywoływać niepokoje i dyskredytować prodemokratyczny ruch.

Znakiem rozpoznawczym przeciwników demonstracji - zwolenników silnych więzi z Chinami kontynentalnymi - są niebieskie wstążki. Uczestników prodemokratycznego ruchu można poznać po żółtych wstążkach.

Prodemokratyczne demonstracje, najpoważniejsze od kiedy Pekin przejął kontrolę nad byłą brytyjską kolonią w 1997 roku, rozpoczęły się w Hongkongu pod koniec września. Protestujący domagają się nie tylko odwołania szefa lokalnej administracji, ale także zmian w prawie wyborczym.

Hongkońscy zwolennicy demokracji ostrzegają, że Pekin stara się stopniowo zacieśniać kontrolę polityczną nad regionem. Jednym z tego przejawów ma być - ich zdaniem - sposób wybierania szefa lokalnej administracji w 2017 roku. Po raz pierwszy w historii mieszkańcy Hongkongu będą mogli wyłonić szefa administracji w wyborach powszechnych. Wybór ma być jednak zawężony do dwóch-trzech kandydatów zatwierdzonych uprzednio przez lojalny wobec władz w Pekinie komitet nominacyjny.

pap

Wiadomości

Potężne manewry morskie na Morzu Północnym. Dwa lotniskowce

Najstarsze naturalne jezioro w Europie zagrożone

Czarnek: Tusk przez wybory prezydenckie chce domknąć system i zakończyć demokrację w Polsce

Znamy finalistów hokejowego Pucharu Polski

Reparacje wojenne się nie należą, bo Niemcy same cierpiały

Rosyjski propagandysta w Tbilisi. Jest poszukiwany przez USA

Maciej Świrski: "kręcą jak zwykle, w białoruskim stylu"

Wąsik: widowisko Stróżyka było szczegółowo zaplanowane przez Tuska, żeby przykryć coś istotnego

Czy Polacy będą mieli gdzie się leczyć?

Dlaczego Polonia powinna głosować na Donalda Trumpa? Zobacz Raport!

To trzeba zobaczyć! Donald Tusk w roli ...TÜSK - DANKE FÜR ALLES

Mama braci Golec nie żyje

Ziobro ostro o posłach podszywających się pod nieistniejącą komisję: oni poniosą za to odpowiedzialność

Trzaskowski obawia się Sikorskiego? Pojechał agitować na południe Polski

Jak wyglądają sondaże wyborcze w USA? Ostatnia prosta kampanii wyborczej

Najnowsze

Potężne manewry morskie na Morzu Północnym. Dwa lotniskowce

Reparacje wojenne się nie należą, bo Niemcy same cierpiały

Rosyjski propagandysta w Tbilisi. Jest poszukiwany przez USA

Maciej Świrski: "kręcą jak zwykle, w białoruskim stylu"

Wąsik: widowisko Stróżyka było szczegółowo zaplanowane przez Tuska, żeby przykryć coś istotnego

Najstarsze naturalne jezioro w Europie zagrożone

Czarnek: Tusk przez wybory prezydenckie chce domknąć system i zakończyć demokrację w Polsce

Znamy finalistów hokejowego Pucharu Polski