Jeszcze w tym tygodniu rozpoczną się prace nad budową płotu na granicy polsko-białoruskiej. Płot zbudowany będzie z zasieków i będzie miał 2,5 m wysokości — poinformował wizytujący w poniedziałek granicę polsko-białoruską szef MON Mariusz Błaszczak.
Szef MON podkreślił, że jednym z celów jego wizyty na granicy polsko-białoruskiej jest decyzja dotycząca wzmocnienia granicy. „Wzmocnienie granicy polegać będzie na budowie płotu, który będzie ustawiony wzdłuż tych wojskowych zasieków” - powiedział minister Błaszczak i dodał, że „jeszcze w tym tygodniu rozpoczną się nad tym prace”.
Szef MON poinformował, że płot będzie miał 2,5 m wysokości i zbudowany zostanie z takich zasieków z drutu kolczastego, jak funkcjonują obecnie, jednak ułożonych pierścień na pierścieniu.
Minister podziękował jednocześnie żołnierzom wspierającym Straż Graniczną. „Dziękuję żołnierzom, że tu są i wspierają funkcjonariuszy Straży Granicznej” - powiedział minister.
Wypowiedź Frasyniuka była haniebna
Błaszczak odniósł się również do niedzielnej wypowiedzi Władysława Frasyniuka, w której ten ostatni nazwał żołnierzy „watahą psów” i „śmieciami”. „To, co zdarzyło się wczoraj, było haniebne i uderzało w podstawy państwa polskiego” - podkreślił minister obrony.
- Mamy do czynienia z wojną hybrydową, której celem jest wywołanie kryzysu migracyjnego w UE. Nie zgadzamy się na to, by tryumfowali handlarze ludźmi, żeby to, co jest firmowane przez reżim Łukaszenki, zwyciężyło – podkreślił Błaszczak i dodał, że białoruski reżim jest blisko związany z Kremlem, „a więc to, co dzieje się w Mińsku, ma swoje powiązania z tym, co robi Moskwa”.
Litewska opozycja nie igra z bezpieczeństwem kraju
W takiej sytuacji „oczekiwalibyśmy od klasy politycznej wsparcia. Z podobnym kryzysem mamy do czynienia na granicy litwesko-białoruskiej i tam opozycja na granicę nie przyjeżdża i nie przeszkadza tamtejszej straży granicznej. Jak widać, polska opozycja jest opozycją totalną, która zajmuje się krytykowaniem rządu, zamiast pomagać w ochronie granic” - podkreślił Błaszczak i przypomniał, że granica polsko-białoruska nie jest jedynie granicą wschodnią Polski, ale również Unii Europejskiej.
- Straż Graniczna i żołnierze Wojska Polskiego stoją na straży szczelności tej granicy – podkreślił minister obrony i przypomniał zamachy terrorystyczne z Belgii i Francji, do których doszło wraz z falą napływu migrantów do tych krajów. „Za kryzysem migracyjnym idą zamachy terrorystyczne” - zaznaczył.