Alarm! Rosjanie igrają z ogniem. Zaminowali elektrownię atomową
Ukraiński koncern Enerhoatom zaapelował o zdemilitaryzowanie terenu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i o to, by znalazły się tam siły pokojowe. Koncern oskarżył wojska rosyjskie o groźbę zniszczenia obiektu. Zdaniem Enerhoatomu świadczą o tym słowa rosyjskiego generała Walerija Wasiljewa, który dowodzi oddziałami okupującymi zajęty teren. Miał on oświadczyć, że "albo będzie to ziemia rosyjska, albo wypalona pustynia". Miał też powiedzieć swoim podwładnym, że obiekty elektrowni zostały zaminowane.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres zaapelował w poniedziałek o wpuszczenie ekspertów międzynarodowych do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Na konferencji prasowej w Tokio Guterres podkreślił, że jakikolwiek atak na elektrownię atomową jest "samobójstwem".
Zobacz też: Rosjanie ostrzelali elektrownię jądrową. Możliwy radioaktywny wyciek
Enerhoatom poinformował w sobotę wieczorem, że wojska rosyjskie po raz kolejny ostrzelały miasto Enerhodar i teren elektrowni. W piątek Rosjanie ostrzelali teren elektrowni dwukrotnie.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Morawiecki o tym, że rząd Tuska nie blokuje Mercosuru. To jest kapitulacja kosztem polskiej wsi
[PILNE] Wypadek w KWK „Pniówek”. Nie ma kontaktu z dwoma górnikami
Najpierw ją torturowali, a potem... chcieli dać pracę. Rachoń ujawnia szokujący E-mail ludzi Żurka