W Polsce wykonano dotąd ponad 27,6 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest ponad 12 mln osób – podano w piątek na rządowych stronach. W piątek ruszyła telefoniczna akcja zapisów na szczepienia przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2.
Według najnowszych danych w Polsce wykonano dotąd dokładnie 27 621 910 szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson jest 12 052 910 osób. Dzienna liczba szczepień wyniosła 148 655.
Łącznie do Polski dostarczono do tej pory 33 013 670 dawek szczepionki. Z kolei do punktów szczepień trafiło 29 392 120 dawek.
Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 25 956 dawek. Zgłoszono 11 892 niepożądane odczyny poszczepienne.
W piątek ruszyła telefoniczna akcja zapisów na szczepienia przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2.
"Od dziś zaczynamy akcję dzwonienia do tych osób, które się jeszcze nie zaszczepiły. Będzie wykonane blisko milion połączeń w najbliższym czasie, to oczywiście zajmie trochę czasu, ale tę akcję już zaczynamy. Więc proszę nie być zaskoczonym, jeśli te osoby, które nie są jeszcze zaszczepione, otrzymają telefon" – przekazał minister zdrowia Adam Niedzielski.
Do osób niezaszczepionych i niezapisanych na szczepienie będą dzwonić konsultanci Infolinii Narodowego Programu Szczepień – 989.
Z telefonicznej usługi będą mogły skorzystać również osoby, które mają wystawione e–skierowanie na szczepienie i na Internetowym Koncie Pacjenta podały swój numer telefonu.
Przez telefon będzie można ustalić termin i miejsce szczepienia oraz uzyskać informację o tym, jak się zaszczepić.
Konsultanci będą dzwonić do klientów od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-21.00.
NFZ zapewnia, że numery telefonów zostaną wykorzystane wyłącznie po to, żeby umówić się na szczepienie i zrealizować proces szczepienia.
Niedzielski wyraził nadzieję, że akcja szczepień doprowadzi do odporności populacyjnej. "Wszystkie wyniki badań mówią, że na przykład w kontekście wariantu delta to właśnie szczepienie jest dobrze zabezpieczającym środkiem, bo chroni w ponad 90 procentach przed hospitalizacją i ciężkim przebiegiem, więc to są realne efekty" – zaznaczył.
Zapowiedział też, że w najbliższym, bądź w kolejnym tygodniu, Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy powołującej fundusz kompensacyjny. Projekt przewidywałby odszkodowania dla osób, u których wystąpią niepożądane odczyny poszczepienne.
W ramach kampanii profrekwencyjnej rząd angażuje gminy w całej Polsce, uruchamiając konkursy z licznymi nagrodami finansowymi. Gmina z najwyższym odsetkiem zaszczepionych otrzyma 2 mln zł, a pierwszych 500 gmin, które zaszczepią 67 proc. mieszkańców, otrzyma po 100 tys. zł.
Polscy pacjenci otrzymują szczepionkę przeciw COVID-19 jednej z czterech firm. Tylko szczepionka Jannsen (Johnson & Johnson) jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki. Minister zdrowia od 17 maja dopuszcza, aby szczepienia preparatami firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca wykonywane były przy zachowaniu odstępu od 35 dni między dawkami. Odstęp ten ma wynosić maksymalnie 84 dni dla szczepionki AstryZeneki i 42 dni dla Pfizera i Moderny.
Osoby, które przebyły chorobę wywołaną zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, mogą być zaszczepione przeciwko COVID-19 w terminie nie wcześniejszym niż 30 dni od uzyskania pozytywnego testu na obecność wirusa SARS-CoV-2.
Preparatami firm Moderna, AstraZeneca i Jannsen szczepione są osoby od 18. roku życia. Od 7 czerwca preparatem firmy Pfizer/BioNTech, obok osób pełnoletnich i w wieku 16-18 lat, mogą być szczepione także dzieci w wieku 12-15 lat.