Wypadek na A4 w Gogolinie. Nie żyje 6-latek, rodzice ranni, autostrada zablokowana
Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował. Nie żyje 6-letni chłopiec, ranni są jego rodzice. Trasa jest zablokowana w kierunku Wrocławia. Na miejscu pracują służby ratownicze, policja i prokurator.
Do wypadku doszło na 252. kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia.
Kierujący skodą 35-latek uderzył w barierę energochłonną, odbił się od niej, a auto wylądowało w rowie. Autem jechały trzy osoby: rodzice (35-letni kierujący oraz jego 34-letnia żona) oraz ich 6-letni syn. W wypadku zginął chłopiec.
Na miejscu są służby ratunkowe, lądował śmigłowiec LPR. Na czas akcji ratowniczej trasa jest zablokowana.
– Apelujemy do kierowców o rozwagę na drogach, które mogą być śliskie. Lepiej zdjąć nogę z gazu i bezpiecznie dotrzeć do celu podróży – powiedział podkomisarz Karol Brandys z opolskiej policji.
Polecamy Życzyn. Akt dywersji
Wiadomości
Posłowie ze speckomisji zapoznają się w środę z informacją ABW o uszkodzeniu infrastruktury kolejowej
Europosłanka KO zarzuca innym sianie dezinformacji o sabotażu i pociągach. Sama jednak szerzy "fake newsy"
Najnowsze
Kurzejewski: polskie służby to dziś policja polityczna, nie chronią Polaków przed wojną hybrydową
Polska wygrywa z Maltą 3:2. Nerwowe zakończenie eliminacji w wykonaniu biało-czerwonych
Europosłanka KO zarzuca innym sianie dezinformacji o sabotażu i pociągach. Sama jednak szerzy "fake newsy"