Wypadek na A4 w Gogolinie. Nie żyje 6-latek, rodzice ranni, autostrada zablokowana

Artykuł
Na miejscu lądował śmigłowiec ratunkowy (zdjęice ilustracyjne)
Fot. Flickr/brandthedwarf

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował. Nie żyje 6-letni chłopiec, ranni są jego rodzice. Trasa jest zablokowana w kierunku Wrocławia. Na miejscu pracują służby ratownicze, policja i prokurator.

Do wypadku doszło na 252. kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia.

Kierujący skodą 35-latek uderzył w barierę energochłonną, odbił się od niej, a auto wylądowało w rowie. Autem jechały trzy osoby: rodzice (35-letni kierujący oraz jego 34-letnia żona) oraz ich 6-letni syn. W wypadku zginął chłopiec.

Na miejscu są służby ratunkowe, lądował śmigłowiec LPR. Na czas akcji ratowniczej trasa jest zablokowana.

– Apelujemy do kierowców o rozwagę na drogach, które mogą być śliskie. Lepiej zdjąć nogę z gazu i bezpiecznie dotrzeć do celu podróży – powiedział podkomisarz Karol Brandys z opolskiej policji.

Źródło: nto.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy