Turyści utknęli na Rysach. Trwa właśnie akcja ratunkowa
Od rana w Tatrach padał deszcz. Było też zimno. Pomimo tak niesprzyjających warunków atmosferycznych amatorzy górskiej wspinaczki postanowili zaatakować najwyższy szczyt w Polsce. Gdy go zdobyli, okazało się, że nie dadzą rady zejść o własnych siłach.
Na wierzchołek do dwójki turystów dotarł już ratownik TOPR. Po ich ogrzaniu rozpoczął sprowadzanie wycieczkowiczów ze szczytu. Ze względu na pogodę w akcji nie może brać udziału śmigłowiec.
Od rana w Tatrach padał deszcz, wieczorem temperatura nieznacznie przekracza 0 st. C. Jutro spodziewana jest poprawa pogody, ale po dzisiejszych opadach szlaki będą śliskie i niebezpieczne. Rysy znajdują się na granicy polsko-słowackiej w Tatrach Wysokich. To góra, na której zdarza się dużo wypadków. Do ich najczęstszych przyczyn zaliczają się: lekceważenie zalegającego (nieraz do późnego lata) śniegu, brak kondycji fizycznej i psychicznej, a także zaznajomienia ze stromizną, nieodpowiednie obuwie i odzienie, kruche skały, nadmierne pragnienie zdobycia szczytuTrwa akcja ratunkowa w Tatrach. Mimo fatalnych warunków na Rysy wybrała się dwójka turystów. Utknęli na szczycie. Więcej https://t.co/l0HS6WsLXu #Tatry #TOPR pic.twitter.com/J9vyTpUXFU
— Tygodnik Podhalański (@24tp_pl) September 7, 2020
Tygodnik Podhalański, Wielka encyklopedia tatrzańska
Komentarze