– Lewactwo w Polsce czuje się zagrożone. Są odsuwani, więc odpowiadają kwikiem, a ten kwik przybiera artykułowane formy. Formą kwiku jest hasło: „my bronimy demokracji” (…) Oni robią swoją robotę. Takim wspólnym mianownikiem biurokracji, lewactwa i kapitału jest wrogość do chrześcijaństwa. To są wszyscy przeciwnicy chrześcijańskiej Europy. Im Europa chrześcijańska wadzi. Oni chcą to rozwalić – powiedział prof. Bogusław Wolniewicz w Telewizji Republika.
Filozof odniósł się w rozmowie z Michałem Rachoniem do ostatnich wydarzeń w Europie. Według niego europejskie lewactwo chce zniszczyć chrześcijaństwo, ponieważ to ono jest ostoją demokracji. – Ono gwarantuje prawdziwy podział władzy. Podstawowy podział jest na władzę świecką i duchową. Te dwie siły trzymają się w równowadze. To na tym została zbudowana Europa – powiedział.
To ma być taran
W ocenie prof. Wolniewicza Niemcy są aktualnie w szpicy lewactwa, które rozwala Europę przy pomocy islamu. Według niego najazd ten służy tym siłom, którym wadzi chrześcijańska Europa. – To ma być taran, przy pomocy którego lewactwo, które opanowało UE rozwali państwa narodowe i stworzy amalgamat niezróżnicowany, europejski – dodał.
Zdaniem filozofa "lewactwo ma to do siebie, że jest niezwykle sprawne w niszczeniu". Według niego najpierw zostaną wykorzenione pozostałości po obyczajności chrześcijańskiej, aby za chwilę zbudować Wieżę Babel.
Państwa narodowe się budzą
Prof. Wolniewicz uważa jednak, że narody zaczynają dostrzegać to, do czego prowadzi je lewactwo. Jego zdaniem ono nigdy nie potrafiło docenić potęgi uczuć narodowych. – Te uczucia narodowe są na co dzień przesłonięte, nie widać ich, ale w ważnych wypadkach się budzą. Ten żywioł znajduje sobie różne ujścia. Jednym z takich ujść były ostatnie wybory u nas. To była jedna z sił, która doprowadziła PiS do zwycięstwa – stwierdził.
Według filozofa multikulturalizm to pewna ideologia dzisiejszego lewactwa, która zastąpiła ideologię komunistyczną. Poprawność polityczna to z kolei etyka multikulturalizmu.