Przejdź do treści
21:36 Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Prawa farmaceutycznego - nowe przepisy usuwają obowiązek przesyłania do ZSMOPL informacji o planowanym miejscu dostawy produktów leczniczych
19:15 Ryszard Cyba, który w 2010 roku zabił działacza PiS Marka Rosiaka, a drugiego poważnie ranił, zostanie umieszczony w szpitalu psychiatrycznym - taką decyzję podjął Sąd Rejonowy w Wołowie
18:20 Leon XIV przyjął na audiencji w Castel Gandolfo prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego
17:02 Sport: Historyczny wynik Igi Świątek - Polka zagra w półfinale Wimbledonu
16:10 RCB: Uwaga! 09-10.07 prognozowane intensywne opady deszczu. Przygotuj się na ewentualne podtopienia. Słuchaj poleceń służb i śledź komunikaty pogodowe - brzmi komunikat RCB wydany w środę przed godz. 16
16:00 W Sejmie odbywa się pierwsze posiedzenie Parlamentarnego Zespołu "Ruch Obrony Granic" - do Warszawy przyjechali wolontariusze ROG z całej Polski
14:46 IMGW: 4 stacje hydrologiczne z rekordem dobowego intensywnego opadu deszczu
14:18 Poznań: Dożywocie dla obcokrajowca m.in. za brutalne zabójstwo w Środzie Wlkp.
14:07 Świat: Grecja przestanie przyjmować wnioski o azyl dla migrantów przybywających na łodziach z Afryki
Wydarzenie 9-12.07 od godz. 11.00 do 19.00 w Piotrkowie Tryb. przed Galerią Handlową przy ul. Słowackiego oraz w biurze na ul. Konarskiego trwa zbiórka podpisów poparcia referendum w sprawie odwołania Prezydenta i Rady Miasta i sprzeciwu wobec nielegalnej migracji!
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk i Klub Gazety Polskiej Kościerzyna zapraszają na spotkanie z Posłami D. Mateckim i M. Goskiem. Poniedziałek (21.07) godz. 16:30, Sala konferencyjna I piętro przy Sali Szopińskiego, ul. 3 Maja 9, Kościerzyna
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Premier: traktaty szanują i chronią suwerenność, natomiast nowy mechanizm stanowi jej pogwałcenie

Źródło: PAP/Andrzej Lange

- Unia powinna dążyć do solidarności w różnorodności" - pisze Mateusz Morawiecki w autorskim tekście, który w poniedziałek wieczorem ukazał się w niemieckim dzienniku "Handelsblatt", poświęconym tematyce ekonomicznej. Premier przed szczytem UE wyjaśnia w nim stanowisko Polski w sporze budżetowym.

"Kryzys taki, jak ten, zdarza się raz na sto lat. Skala strat, jakie wyrządziła epidemia koronawirusa, będzie się jeszcze przed nami odsłaniać. Już dzisiaj jednak widzimy ludzkie trudności, poszkodowane sektory gospodarki, zrozpaczone utratą bliskich rodziny" - zauważa Morawiecki na początku swojego tekstu - "I chociaż szczepionka pojawiła się na horyzoncie, to nasze problemy nie skończą się prędko. Europejczycy nie ujrzeli jeszcze promienia nadziei, na który czekają. To od Unii Europejskiej i od jej siły, solidarnego wysiłku oraz od sprawności państw zależy, czy Europejczycy odzyskają wiarę w przyszłość".

Morawiecki podkreśla, że "pandemia COVID-19 to największy kryzys od czasów drugiej wojny światowej". Po raz pierwszy mamy okazję odpowiedzieć wspólnie jako Europa samodzielna i zjednoczona po 1989 roku na wyzwanie, jakie rzucił nam kryzys - pisze premier - To wielka szansa. To jednak również wielki znak zapytania: czy podołamy historycznej wadze tej próby? Wierzę, że historycy opiszą ten moment jako chwilę wielkiego sprawdzianu dla Europy".

"W tym rozstrzygającym momencie, wymagającym wzajemnej solidarności, obudził się jednak w Europie duch podziału. Jakby ogromny wysiłek, który stoi za Funduszem Obudowy, miał zostać zniweczony przez to, co zawsze stanowiło słabość naszego kontynentu: skłonność do sporów i szukania tego, co nas dzieli, a nie tego, co nas łączy" - pisze szef polskiego rządu.

"Sposób, w jaki warunkowość budżetowa w zakresie praworządności ma zostać włączona do rozporządzenia nie tylko budzi poważne obawy co do podstaw prawnych tego mechanizmu, ale także podważa zasady zaufania oraz lojalnej współpracy pomiędzy Państwami Członkowskimi i instytucjami Unii. Obecne działanie, omijające Traktaty, kreują stan ogromnej niepewności prawa. Czy to właśnie chcemy zaoferować naszym obywatelom w odpowiedzi na dramatyczne położenie, do jakiego zepchnęła ich pandemia? Niepewność i spory polityczne?" - pyta Mateusz Morawiecki.

"Poważnym problemem i paradoksem współczesnej UE jest fakt, że pomimo ustawicznego podkreślania znaczenia różnorodności, nie może zaakceptować różnorodności systemów prawnych i konstytucyjnych zakorzenionych w tradycjach różnych państw. Wspólnota składa się z różnych modeli demokracji, ponieważ europejskie narody różnią się między sobą" - podkreśla premier w tekście opublikowanym w "Handelsblatt" - Francuska V Republika i RFN nie są do siebie podobne, to naturalne, ponieważ jedna powstała z woli narodu francuskiego, a druga z woli narodu niemieckiego. Włosi czy Polacy, Portugalczycy czy Czesi, mają prawo do tego, by się różnić. Unia powinna dążyć do solidarności w różnorodności, bo tylko w ten sposób jej jedność będzie twórcza i dobroczynna. Różnorodność jest przecież europejskim bogactwem, a nie przekleństwem".

Szef polskiego rządu deklaruje, że "domagamy się równości i poszanowania traktatów". Unia nie może podważać własnych zasad ani zmieniać ich na polityczne życzenie części państw. Prawo dotyczące ochrony interesów budżetowych UE jest wtórne wobec Traktatu o Unii Europejskiej, nie może więc obchodzić, zastępować, ani modyfikować zasad określonych w Traktacie. Mechanizm praworządności z Rozporządzenia jest obejściem, niejako +nadpisaniem+ prawa nad Traktatem, a konkretnie nad art. 7 TUE. Trzeba jasno powiedzieć – mechanizm zaprojektowany, aby chronić respektowanie rządów prawa przez Państwa Członkowskie, sam w sobie stanowi obejście prawa unijnego, a więc zagraża praworządności" - zaznacza premier.

"W ramach UE często pojawiają się spory, rozbieżne stanowiska, jednak posiadamy też mechanizmy, które zawsze doprowadzały do uzgodnień. Wierzę, że jesteśmy w stanie wypracować rozwiązanie, które szanuje literę i ducha traktatów. A może jest to gra niektórych +aktorów+, którym zależy, aby Europejski Fundusz Odbudowy tak naprawdę nie zaczął działać, bo nie chcą łożyć do wspólnego budżetu, najwięcej zresztą korzystając ze wspólnego rynku europejskiego?" - pisze premier.

I dodaje: "Dzisiaj wszyscy mamy jeden cel i ten cel – odbudowa gospodarcza Europy – musi być dla nas drogowskazem. Mechanizm ukształtowany w obecny sposób otwiera pole do niebezpiecznych interpretacji. Oddaje dużą władzę i uznaniowość podmiotom bez demokratycznej legitymacji. A przynajmniej podmiotom o znaczącym +deficycie demokratycznym+ w porównaniu do parlamentów krajowych. To wielkie zagrożenie dla każdego państwa członkowskiego i przyszłości całej Unii. Ci, którzy sądzą, że są na nie odporni, nie zdają sobie sprawy z tego, jak wielką dowolność dopuszcza ten mechanizm".

"Nie trudno sobie bowiem wyobrazić sytuację, że jakiejś sile politycznej w UE nie spodoba się reforma ustrojowa czy gospodarcza, wprowadzona w danym państwie członkowskim. Wystarczy nazwać tę reformę w mediach i na forum Parlamentu Europejskiego naruszeniem praworządności i już otwiera się ścieżka do zagrożenia odcięcia od funduszy unijnych" - zauważa Mateusz Morawiecki i pyta - "Naprawdę tego chcemy? Dopuszczenia takiej arbitralności? Wykreowania takich sił odśrodkowych, które ta regulacja by wywołała?".

"Takie rozwiązanie daje nieprawdopodobnie duże możliwości do wywierania nacisku politycznego na przebieg spraw w polityce wewnętrznej państw członkowskich. Podkreślam: w polityce wewnętrznej. Dzisiaj ten arbitralny, politycznie motywowany mechanizm wymierzony jest w Polskę, ale jaką mamy gwarancję, że jutro nie zostanie wymierzony w inne państwo, które nie będzie się chciało podporządkować politycznej woli instytucji z Brukseli? Traktaty szanują i chronią suwerenność, natomiast nowy mechanizm stanowi jej pogwałcenie i poważne ograniczenie" - pisze premier.

"Brak zgody na taki stan rzeczy, czyli weto, nie prowadzi do osłabienia UE. To mechanizm wpisany w rzeczywistość unijnych struktur, zgodny z duchem Wspólnoty i jej demokratyczną naturą. To wentyl bezpieczeństwa niezbędny w ogóle do istnienia Unii. To metoda ochrony kompromisu i zapora przed narzucaniem woli przez aktualnie silniejszych. To potwierdzenie tego, że głos każdego państwa członkowskiego jest tak samo ważny" - zauważa.

Na zakończenie publikacji w "Handelsblatt" premier Mateusz Morawiecki przypomina: "Charles de Gaulle powiedział kiedyś, że poświęca się przyszłość w imię teraźniejszości tylko dlatego, że nie jest się zdolnym do powiedzenia +nie+".

I podkreśla: "Polska czuje się współodpowiedzialna za przyszłość Europy. Dlatego nasze +nie+ dla proponowanego dziś mechanizmu to zarazem +tak+ dla Europy prawdziwie zjednoczonej w różnorodności, wolnej, równej i solidarnej". 

PAP

Wiadomości

Rząd Tuska zrekonstruuje się 22 lipca. Nie było innej daty? Internauci nie zawodzą

Jabłoński: Tusk obiecywał rekonstrukcję, ale jej nie ma

Marine Le Pen ofiarą systemu? Elity blokują jej start w wyborach

Znowu duży pożar, tym razem w Gliwicach

Kanclerz Niemiec mówi co dalej z kontrolami

Wellman nie spodobał się wpis znanego pisarza. Zapadł kolejny wyrok w głośnej sprawie

Koniec cichych dni między linią Ryanair a portem Modlin. Będzie 25 nowych tras

Spotkanie Zełenskiego z Leonem XIV. O czym rozmawiali?

Sąd zdecydował co dalej z Cybą

Kombinuje jak koń pod górę! Burza po wypowiedzi prof. Matczaka

Tomasz Duklanowski prezentuje jak wygląda „kontrola” na przejściu w Lubieszynie

Obrońcy granic alarmują! Trwa próba przepędzenia wolontariuszy ze Słubic

Rolnicze setki tysięcy pod strzechą ministra. Nowy regulamin nagród MRiRW daje szefowi resortu wolną rękę!

Karolina Pęk – złoto, pasja i serce drużyny.

SPRAWDŹ TO!

Alert RCB: intensywne opady deszczu w większości regionów Polski

Najnowsze

Rząd Tuska zrekonstruuje się 22 lipca. Nie było innej daty? Internauci nie zawodzą

Kanclerz Niemiec mówi co dalej z kontrolami

Wellman nie spodobał się wpis znanego pisarza. Zapadł kolejny wyrok w głośnej sprawie

Koniec cichych dni między linią Ryanair a portem Modlin. Będzie 25 nowych tras

Spotkanie Zełenskiego z Leonem XIV. O czym rozmawiali?

Jabłoński: Tusk obiecywał rekonstrukcję, ale jej nie ma

Marine Le Pen ofiarą systemu? Elity blokują jej start w wyborach

Znowu duży pożar, tym razem w Gliwicach