Państwa Zachodu potępiają represje w Hongkongu. Aresztowano 55 aktywistów

Ministrowie spraw zagranicznych Australii, Wielkiej Brytanii, Kanady i sekretarz stanu USA wspólnie wyrazili głębokie ubolewanie i potępili represje w Hongkongu. Aresztowano 55 działaczy.
Policja w Hongkongu wkroczyła do 72 miejsc i aresztowała 55 działaczy, którzy brali udział w protestach przeciwko zmniejszeniu autonomii Hongkongu.
W operacji tej wzięło udział około tysiąca funkcjonariuszy policji z Hongkongu.
Aktualne zatrzymania aktywistów prodemokratycznych uważa się za największe od czasów wybuchu pandemii koronawirusa.
Ministrowie spraw zagranicznych Australii, Wielkiej Brytanii, Kanady i sekretarz stanu USA wspólnie wyrazili głębokie ubolewanie i potępili represje w Hongkongu.
Mike Pompeo, sekretarz stanu USA zagroził nowymi sankcjami wymierzonymi w osoby zaangażowane w aresztowanie działaczy prodemokratycznych.
Zasugerował również, że ambasador USA przy ONZ może odwiedzić Tajwan aby dać mu większą legitymację dyplomatyczną na świecie.
- Stany Zjednoczone Ameryki nie będą patrzeć bezczynnie jak obywatele Hongkongu cierpią z powodu komunistycznych działań - podkreślił Mike Pompeo.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Siemoniak ogłasza: Polska przywraca kontrole na granicach

Wkrótce była żona Patryka Mikiciuka przerywa milczenie. Kaja Śródka: "Milczę, bo wiem więcej, niż mówię"

Gmyz: sprawa Czarneckiego świadczy o rosyjskich wpływach w polskim sektorze finansów
