Ekspert niemieckiej policji: Niemiecka granica jest otwarta jak „wrota stodoły”

- Są fakty potwierdzające, że niemiecka granica jest otwarta jak wrota stodoły, i to zarówno dla nielegalnych imigrantów, jak i dla przestępców wszelkiej maści – powiedzieli eksperci ds. ochrony granic z niemieckiej policji w rozmowie z „Die Welt”.
Eksperci podkreślili, że nie jest to ani próba straszenia Niemców, ani próba zachęcenia przestępców i ekstremistów do przyjazdu do Niemiec, a jedynie stwierdzenie pewnego faktu. Problem nieszczelnych granic w wypadku Nadrenii Północnej-Westfalii wiąże się z brakami personalnymi w policji. - Właściwie zaniechano kontroli – powiedział „Die Welt” ekspert ds. ochrony granic, Arnd Krummen. Zachodnia granica Nadrenii Północnej-Westfalii jest zarazem granicą RFN z Holandią i Belgią.
- Włamywacze, złodzieje, przemytnicy, ale także imigranci i nieustalonej tożsamości, mogą bez przeszkód wjeżdżać do Niemiec. Nikt nie może wykluczyć, że wśród nich nie ma także terrorystów – dodał Krummen.
Według informacji policyjnych związków w Niemczech, etaty policyjne w inspektoratach granicznych na granicy z Belgią i Holandią obsadzone są tylko w połowie.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości

Sytuacja gospodarcza w Polsce coraz gorsza, a Kotula deklaruje: jest porozumienie z PSL-em w kwestii związków partnerskich
Obajtek tłumaczy sprawę uchylenia mu immunitetu. Mówi o politycznej zemście za połączenie Orlenu z Lotosem
Koalicja 13 grudnia balansuje nad przepaścią. Hołownia ma żądanie, które Tusk traktuje jako "szantaż"
Prof. Piotrowski: Sędziowie mogą dokonać oceny, czy rozporządzenie ministra jest zgodne z Konstytucją
"Sąd dokonał nieuprawnionej merytorycznej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów". Jest ruch prokuratury ws. Nowaka
Najnowsze

Sytuacja gospodarcza w Polsce coraz gorsza, a Kotula deklaruje: jest porozumienie z PSL-em w kwestii związków partnerskich

Prezydent odpowiada sejmowi w sprawie KRRiT. Nie uznaje wygaśnięcia kadencji jej członków

Koalicja 13 grudnia balansuje nad przepaścią. Hołownia ma żądanie, które Tusk traktuje jako "szantaż"

Prof. Piotrowski: Sędziowie mogą dokonać oceny, czy rozporządzenie ministra jest zgodne z Konstytucją
