Dziennik hiszpański o Polsce: Zmienia się w potęgę!
Popularny hiszpański dziennik internetowy "El Correo de Madrid" opublikował artykuł pt. "Dlaczego Hiszpania schodzi na psy, a Polska zamienia się w potęgę?", w którym porównuje obecną sytuację gospodarczą i społeczną Polski i Hiszpanii. Artykuł ilustrowany został zdjęciem prezydenta Polski, Andrzeja Dudy.
Autor artykułu Nicolino Peralta przypomina, że w roku 1989, po 44 latach komunizmu, Polska była krajem biednym, zapóźnionym, w ruinie społecznej i moralnej. Wskazuje, że w tym czasie Hiszpania cieszyła się największym wzrostem gospodarczym, inwestycjami i konsumpcją, która rozkręcała gospodarkę.
"Dzisiaj, sytuacja jest diametralnie różna. Polska zmierza do statusu potęgi" - stwierdza autor. "Prawie nie ma bezrobocia, a wzrost gospodarczy, nieprzerwany od 25 lat, osiągnął średnio 4 proc. Dodatkowo, młodzież nie zna słowa kryzys" - czytamy w dzienniku reprezentującym prawą stronę hiszpańskiej sceny politycznej. Według Peralty, jest kilka przyczyn "dlaczego Polska kwitnie, a Hiszpania więdnie".
"Przede wszystkim w Polsce własność prywatna jest święta. Nikt nie wyobraża sobie najazdu zorganizowanych "okupas" (dzikich lokatorów zajmujących mieszkania - PAP), bezwstydnie chronionych przez polityków bez skrupułów" - zauważa.
Autor podkreślił istnienie w Polsce "bezpieczeństwa prawnego", które stało się "marką firmową kraju". "Obywatele i firmy wiedzą, że nie spadnie na nich cotygodniowy dekret politykierów, ustanawiających prawo dla obszarów, na których się nie znają, i którzy - poza polityką - nie znaleźliby pracy nawet jako magazynierzy w Mercadonie (popularna sieć supermarketów - PAP), z całym szacunkiem dla magazynierów" - napisał Peralta.
"Oprócz tego, podatki są umiarkowane (...) Nie ma w Polsce podatków zmuszających obywatela do oddania ponad połowy owoców jego pracy, i które w większości są przeznaczane na tworzenie i tuczenie kasty klientelistycznej, bezużytecznej i pasożytującej" - podkreśla autor. Peralta pisze, że firmy widzą w Polsce dobre miejsce do inwestowania i tworzenia zatrudnienia.
"I - co najważniejsze - naród polski na wschodzie Europy zrozumiał, co to są wartości, że tworzą substancję, krew, kręgosłup narodu (...)" - czytamy.
"Z kolei, imigracja jest uporządkowana i uregulowana. Najpierw, ci najbliżsi, pochodzący z Ukrainy. Potem długa lista oczekujących, wykwalifikowanych Hindusów, z wizami oraz chęcią do pracy i zdobywania praw dzięki wypełnianiu obowiązków, poczynieniu wkładu dla kraju przyjmującego" - zauważa Peralta.
Autor odnotowuje, że jeżeli Polska nadal będzie szła tą drogą, to osiągnie "duży postęp". "Będzie miała problemy, raz będzie lepiej, raz gorzej. Ale naród, który szanuje prawo, własność prywatną, naukę, granice, który nie rabuje podatnika, który wynagradza wysiłek i poświęcenie, osiągnie sukces" - pisze Peralta.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Intelektualna samoobrona w czasach globalnego chaosu. Ziemkiewicz i Lisicki diagnozują stan polskiej polityki
Artykuł sponsorowany
SPRAWDŹ TO!
PILNE: Wojewódka zdymisjonowany z rady nadzorczej PKP Cargo. Kontrowersyjne transakcje giełdowe menedżera pod lupą KNF
Najnowsze
Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił apelację Instytutu Ordo Iuris przeciwko Joannie Senyszyn
Puchar NBA: Spurs pokonują Lakers, Thunder biją rekordy
Artefakty z Auschwitz znów znalazły się na aukcji w Niemczech. Brak reakcji rządu Tuska
Intelektualna samoobrona w czasach globalnego chaosu. Ziemkiewicz i Lisicki diagnozują stan polskiej polityki
Artykuł sponsorowany