Ziemia to jeden organizm. Dym z pożarów spowodował rozkwit glonów

Artykuł
Naukowcy z Duke University dokonali odkrycia. Pożary lasów spowodowały rozbudowanie glonów
Fot:Flickr/Blazej Chabierski

Międzynarodowy zespół naukowców z Duke University wykonał recenzowane badanie, które zostało opublikowane na łamach „Nature”. Okazało się, że przenoszony przez wiatr, dym z pożarów z Australii spowodował rozkwit glonów na południowym Pacyfiku.

To zjawisko niespotykane w tym regionie. Według wyników badań było to możliwe przez Aerozole pirogenne. Powstają one podczas procesu spalania drzew, zarośli i innych form biomasy. Cząsteczki aerozolu są bardzo lekkie i mogą być przenoszone w niesionym przez ogień dymie i popiele przez miesiące, często na duże odległości. Tak było w tym przypadku.

- Nasze wyniki dostarczają mocnych dowodów, że pirogenne żelazo z pożarów może użyźniać oceany, potencjalnie prowadząc do znacznego wzrostu pochłaniania węgla przez fitoplankton – powiedział Nicolas Cassar, profesor biogeochemii w Duke’s Nicholas School of the Environment.

- Pożary te stanowią nieoczekiwany i wcześniej niedostatecznie udokumentowany wpływ zmian klimatu na środowisko morskie, z potencjalnymi skutkami dla globalnego klimatu – Cassarowi wtórował Weiyi Tang, adiunkt z Wydziału Nauk o Ziemi na Uniwersytecie Princeton, który jako doktorant współprowadził badania w laboratorium Cassara w Duke.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy