Władze Ukrainy oburzone decyzją Kapituły Pokojowej Nagrody Nobla. Bo?

portal tvrepublika.pl 07-10-2022, 14:14
Artykuł
Telewizja Republika

Komitet Noblowski w ciekawy sposób rozumie słowo "pokój", jeśli przedstawiciele dwóch krajów, które zaatakowały trzeci otrzymują wspólnie z nim Pokojową Nagrodę Nobla, napisał na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak po ogłoszeniu tegorocznych laureatów. "Ani rosyjskie, ani białoruskie organizacje nie były w stanie zorganizować sprzeciwu wobec wojny. Tegoroczny Nobel jest +fantastyczny+", dodał Podolak.

Przypomnijmy, tegoroczną Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał szef białoruskiego Centrum praw człowieka Wiasna Aleś Bialacki, rosyjska organizacja obrony praw człowieka Memoriał i ukraińskie Centrum Wolności Obywatelskich.

"Gratuluję białoruskiemu obrońcy praw człowieka i więźniowi politycznemu Alesiowi Bialackiemu otrzymania Pokojowej Nagrody Nobla 2022", napisała tymczasem liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska, która przebywa obecnie we Francji.

Przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego Berit Reiss-Andersen oświadczyła, że chciałaby, aby władze białoruskie umożliwiły Bialackiemu odebranie Pokojowej Nagrody Nobla osobiście 10 grudnia w Oslo, jednak - jak dodała - zdaje sobie sprawę z tego, że jej prośba może być nierealna.

Sprawę skomentował też były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka.

"To nie tylko (nagroda) dla niego, ale dla wszystkich więźniów politycznych, jakich mamy obecnie na Białorusi. Motywuje nas to do walki i jesteśmy pewni, że zwyciężymy dyktaturę (Alaksandra) Łukaszenki", powiedział Łatuszka w rozmowie z agencją Reutera.

Euforia radości w Kijowie.

"Ooo, ooo, to wspaniale. Dziękuję!" - tak zareagowała Ołeksandra Romancowa, dyrektor wykonawcza ukraińskiego Centrum Wolności Obywatelskich na telefon, w którym poinformowano ją o przyznaniu organizacji Pokojowej Nagrody Nobla.

Romancowa była tak zaskoczona, że nie potrafiła dobrać słów. Sądziła, że telefon od sekretarza Norweskiego Instytutu Noblowskiego Olava Njolstada ma związek z projektem prowadzonym przez Centrum Wolności Obywatelskich na temat laureatów Nagrody Nobla z poprzednich lat.

"Zostać laureatem, być częścią tej kultury, to dla Ukrainy, społeczeństwa ukraińskiego bardzo ważne", dodała po chwili.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy