W obliczu klęsk, jakie Rosja ponosi na froncie na Ukrainie, może dojść do tragedii atomowej. - Władimir Putin został zapędzony do narożnika, dlatego z dnia na dzień coraz bardziej prawdopodobne staje się użycie przez niego taktycznej broni jądrowej - stwierdził były agent CIA Robert Baer w rozmowie ze stacją CNN.
- Myślę, że szanse na deeskalację konfliktu są bliskie zeru. Putin po prostu nie może oddać tak dużo terytorium i postrzegany jako przegrany pozostać przywódcą Rosji – argumentował Robert Baer. Zdaniem byłego agenta CIA niepowodzenia w walce z Ukrainą i presja wewnętrzna w Rosji nie będą miały żadnego wpływu na decyzję rosyjskiego prezydenta. Baer dodał, że jest mało prawdopodobne, aby Putin wycofał wojska i negocjował zakończenie wojny.
#Russian President Vladimir #Putin is under pressure as many Russians are defying his call for partial #mobilization for the war in #Ukraine. #CNN’s Intelligence and Security Analyst Robert Baer says Putin will not de-escalate his war against Ukraine despite facing setbacks. pic.twitter.com/3h4yitCgv0
— World_News (@OnlyCurrentNews) September 28, 2022
- Jest politykiem twardej ręki, tak się przedstawiał przez ostatnie 20 lat, i nie ustępuje dysydentom. Jest osaczony. Nie przewiduję, żeby się ugiął - stwierdził były agent CIA i jak zaznaczył - powołując się na swe kontakty z Rosjanami - są oni przekonani, że Putin zamierza uciec się do broni jądrowej. - Nie wiem, jak dobrze są zorientowani, ale ta groźba – a początkowo była to groźba – wraz z jego rosnącymi kłopotami zwiększa prawdopodobieństwo, że użyje broni jądrowej – przestrzegał były agent CIA.