Zgorzelski o związkach partnerskich promowanych przez Kotulę: to nie jest agenda PSL-u
Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL, przekonywał w rozmowie z Danutą Holecką w programie “Dzisiaj”, że związki partnerskie nie są w agendzie jego ugrupowania, tylko w programie wyborczym Lewicy i Platformy Obywatelskiej. PSL zaś promuje projekt o statusie osoby najbliższej. PiS już zapowiedział, że będzie głosował przeciw.
"Trzeba formalizować relacje"
Piotr Zgorzelski zwracał uwagę w Republice, że jego partia miała swój projekt o statusie osoby najbliższej, który “widocznie przekonał pozostałych członków naszej koalicji, bo zaadaptowali go jako projekt rządowy”.
Cieszymy się bardzo, bo ten projekt absolutnie nie jest odpowiedzią na propozycje dotyczące związków partnerskich, gdyż uważamy jako, klub parlamentarny, jako partia PSL, że paradygmatem w tym zakresie obowiązującym jest artykuł 18. Konstytucji, który mówi wyraźnie, że małżeństwo to jest związek mężczyzny i kobiety, który w Rzeczpospolitej podlega ochronie prawnej. Więc to to akurat przyświeca naszemu rozumieniu sprawy i rozumieniu Konstytucji
- zaznaczył.
Zgorzelski przekonywał jednak, że PSL uważa, że “państwo ma obowiązek z perspektywy właśnie swojej istoty funkcjonowania, dostrzegać blisko 3 miliony ludzi, którzy z różnych powodów żyją w związkach nieformalnych.”
Państwo powinno zawsze dążyć, aby pewne relacje między ludźmi próbować formalizować i w związku z tym jest nasza ustawa o statusie osoby najbliższej. (...) chcę tylko powiedzieć, że dla tych osób, zarówno heteroseksualnych, jak jednopłciowych, jest to jakaś forma sformalizowania swoich związków, ale ona nawet, mówiąc kolokwialnie, nie przechodzi obok małżeństwa, bo nie dotyczy ani ani dzieci, ani zmiany nazwiska, ani adopcji, ani Urzędu Stanu Cywilnego. To jest tylko i wyłącznie umowa przed notariuszem
- podkreślił.
Do sprawy ustawy o osobie najbliższej odniósł się w środę szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Zapytany o to, czy wstrzyma się od głosu w tej sprawie, odpowiedział zdecydowanie: "Nie, będziemy przeciwni".
– To jest tylko wstęp do związków partnerskich, do związków homoseksualnych – powiedział parlamentarzysta.
– Ten projekt, nie znam szczegółów, ale z tego wnoszę, uderza w rodzinę – dodał.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze

Popek pochwalił się, że wydał 17 milionów na kokainę! Wojewódzki promuje patologię w telewizji

Kolejne uderzenie w Rosję. Jest zgoda UE na nowy pakiet sankcji, USA szykują swoje

Prezydent spotkał się z przedstawicielami przewoźników drogowych. Nie kryli rozczarowania postawą rządu
