Fałszowanie wyborów? Poseł Kryj: To teatr dla najtwardszych
W obliczu wyborczej porażki Rafała Trzaskowskiego, premier Donald Tusk i minister Adam Bodnar kreślą narrację o rzekomym fałszerstwie wyborów prezydenckich. Zdaniem posła Andrzeja Kryja z PiS, to strategia obliczona na podtrzymanie antypisowskiej mobilizacji w Platformie Obywatelskiej.
To przekaz dla najtwardszego elektoratu
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Kryj nie ma wątpliwości, że sugestie Donalda Tuska i ministra Adama Bodnara o możliwym sfałszowaniu wyborów prezydenckich to polityczna inscenizacja na potrzeby najtwardszego elektoratu Platformy Obywatelskiej.
- To jest chyba pierwszy przypadek w świecie, gdzie opozycja z którą podjęto tak bezprecedensową akcję, sfałszowała wybory, zwłaszcza w komisjach, gdzie nie miała swoich przedstawicieli. Donald Tusk i Roman Giertych kierują ten swój przekaz do najtwardszego elektoratu (…) do tych, którzy przyjmą każde kłamstwo z tamtej strony
- powiedział Kryj w programie „Przyjaciele Republiki”.
Zdaniem posła PiS, to właśnie wśród najbardziej radykalnych przeciwników Prawa i Sprawiedliwości przekaz o rzekomym fałszerstwie wyborów może znaleźć oddźwięk, mimo że nie znajduje potwierdzenia w faktach, a liczba budzących wątpliwości protokołów z komisji wyborczych jest marginalna.
Wynik wyborów jest nie do podważenia
Poseł Kryj przypomniał, że różnica między Karolem Nawrockim, a Rafałem Trzaskowskim była na tyle wyraźna, że nawet ewentualne błędy w pojedynczych komisjach nie mogły wpłynąć na ostateczny rezultat.
- Różnica, która jest pomiędzy Karolem Nawrockim, a Rafałem Trzaskowskim jest tak duża, że nawet gdyby policzyli głosy we wszystkich tych komisjach, gdzie mogły być pomyłki, to nic się nie zmieni (…). Oni muszą chwycić się jakiejś deski ratunku, bo ta euforia w niedzielny wieczór była taka ogromna
- zaznaczył polityk.
W ocenie posła PiS działania Tuska i Bodnara, to próba stworzenia pozorów „obrony demokracji” i ucieczka do przodu w momencie, gdy fakty i liczby nie pozostawiają wątpliwości co do wyniku.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X