Gościem Aleksandra Wierzejskiego w porannym programie "Polska na Dzień Dobry" był poseł Porozumienia Zbigniew Gryglas. – Do dziś widać efekty propagandy komunistycznej. Wciąż wiele osób nie zna historii Żołnierzy Wyklętych, ich wielkiego zaangażowania w walkę. Bardzo dobrą robotę wykonuje dziś IPN, przypominając ich historię. Wszyscy powinniśmy przypominać ich losy - to buduje naród – tłumaczył gość.
Żołnierze Wyklęci
– Wszyscy powinniśmy pamiętać o Żołnierzach Wyklętych. Zawdzięczamy im, że dziś możemy mieszkać w wolnym, suwerennym kraju. Walczyli z okupantem. Cały Zachód cieszył się z zakończenia wojny, jednak dla nas okupant się po prostu zmienił – mówił Zbigniew Gryglas.
– Łączyła ich miłość do ojczyzny, głęboki patriotyzm. Nie wszystkie środowiska jednakowo reagowały. Wróg był skryty. Niektórzy Polacy zaangażowali się po stronie okupanta, walcząc na różne sposoby z Wyklętymi – podkreślił.
Działania upamiętniające
– Do dziś widać efekty propagandy komunistycznej. Jeszcze dziś wiele osób nie zna historii Żołnierzy Wyklętych, ich wielkiego zaangażowania w walkę. Bardzo dobrą robotę wykonuje dziś IPN, przypominając ich historię. Wszyscy powinniśmy przypominać ich losy - to buduje naród. Naród bez pamięci o swoich bohaterach nie będzie istniał -- odniósł się Gryglas.
– Wszyscy pamiętamy o ofiarach podczas stanu wojennego. Dla mnie to kompletnie stracone lata 80. dla rozwoju naszego kraju. Jeśli władza strzela do własnego narodu to znak, że się kończy. Dobrze, że te czasy słusznie minęły – zauważył poseł.
Kiedyś, a dziś…
– Oczywiście warto zauważyć, że dziś młodzież jest bardzo patriotyczna. Myślę, że dziś mamy bardzo dobrą młodzież. Nie mam wątpliwości, że zrobiliby to, co musieli wówczas w obronie Polski. Mam nadzieję, że nie będzie to konieczne – mówił.