- Marząc o globalnym panowaniu, współcześni neokoloniści podżegają do nienawiści, tworzą krwawe konflikty i próbują ubrać młodzież w brunatne uniformy – oświadczył Alaksandr Łukaszenka podczas uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa ZSRR w II wojnie światowej.
Składając 9 maja wieńce pod Pomnikiem Zwycięstwa w Mińsku Łukaszenka, przypomniał „wielki czyn dziadów i pradziadów, tych, którzy uratowali ludzkość od zniewolenia i eksterminacji". Nawiązując do współczesności Łukaszenka, oświadczył, że „naśladowcy okupantów i ich popleczników” dzisiaj zarzucają mu i jego stronnikom „militaryzm i wysławianie wojny".
- Marząc o globalnym panowaniu, współcześni neokoloniści podżegają do nienawiści na tle narodowościowym, tworzą krwawe konflikty i próbują ubrać młodzież w brunatne uniformy. Robią to po to, byśmy zapomnieli o wielkim czynie naszych dziadów i strasznej prawdzie o wojnie - powiedział.
- Właśnie dlatego próbują narzucić nam flagi i hymny, które zostały splamione współpracą z hitlerowskimi mordercami - zamiast symboli Wielkiego Zwycięstwa, pokoju i tworzenia - dodał.
Tradycja radziecka
Łukaszenka zapewniał również, że nie uda się zniszczyć pamięci Białorusinów o wojnie, aby uchronić kraj, należy „być obok siebie, skonsolidować się". W ramach walki z „rehabilitacją nazizmu” białoruskie władze wszczęły niedawno postępowanie karne dotyczące ludobójstwa narodu białoruskiego w czasie II wojny światowej.
Kontynuując tradycję radziecką, Rosja i Białoruś oraz część byłych krajów ZSRR obchodzi 9 maja jako datę zwycięstwa ZSRR w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.
Tak określany jest etap II wojny światowej w latach 1941-1945 zaczynający się od ataku Niemiec hitlerowskich na ZSRR 22 czerwca 1941 r. do uznawanego za datę zwycięstwa nad II Rzeszą 9 maja 1945 r.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!