Do Irlandii dotarł niż Brian, przynosząc gwałtowny wiatr i powodzie. Służby meteorologiczne już teraz ostrzegają, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Niemal dokładnie tydzień po tym, jak o brzegi Irlandii i Wielkiej Brytanii uderzyła Ofelia, ich mieszkańcy ponownie mierzą się z żywiołem.
Siła wiatru dochodzi już do około 130 km/h. Władze ostrzegają przed możliwymi zakłócenia w dostawach prądu, powodziami i utrudnieniami w komunikacji. W 20 regionach zachodniej Anglii ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe, a tam, gdzie to możliwie, podniesiono bariery uniemożliwiające falom wdzieranie się w głąb lądu, głównie w Kornwalii.
Brytyjska agencja środowiskowa zaapelowała do ludzi mieszkających nad morzem w Walii i Anglii, by nie zbliżali się w ten weekend do brzegu.
Storm Brian brings gale-force winds to parts of the UKhttps://t.co/3uDLb2gm2u
— BBC News (UK) (@BBCNews) 21 października 2017
Dangerous situation in @dunlaoghaire harbour averted after sailors rescued from small boats overcome by wind & waves #stormbrian #rtenews pic.twitter.com/sKN0rTT2HL
— Joe Mag Raollaigh (@joemagraollaigh) 21 października 2017
Porthcawl Wales currently as #StormBrian starts of influence weather and bringing gusts of 70mph... #Brian pic.twitter.com/cjYJ41UEAQ
— WEATHER/ METEO WORLD (@StormchaserUKEU) 21 października 2017