Zmarł po zjedzeniu burgera! Jego rodzina walczy o sprawiedliwość

Brytyjczyk świętował w restauracji swoje 18-letnie urodziny. Nikt nie spodziewał się tego, że zaledwie godzinę później nastąpi tragedia...
Świętował 18 urodziny, zwiedzając Londyn. Na obiad Owen Carey wybrał się z dziewczyną do jednej z restauracji sieci Byron. Zanim zamówił burgera ze smażonym kurczakiem, zastrzegł w rozmowie z kelnerem, że jest silnie uczulony na nabiał. Obsługa jednak zapewniła go, że w daniu nie ma niczego, co mogłoby mu zaszkodzić.
Godzinę później 18-latek już nie żył. Carey zjadł burgera i wkrótce po opuszczeniu lokalu w Greenwich zaczął odczuwać objawy reakcji alergicznej. Akurat tego dnia zapomniał wziąć ze sobą strzykawki z adrenaliną. W pobliżu London Eye upadł, a wtedy jego dziewczyna wezwała pogotowie. Przewieziony do szpitala 18-latek zmarł na oddziale intensywnej terapii 45 minut później.
Zabiła go marynata z dodatkiem maślanki. Tragiczna śmierć nastolatka nastąpiła w 2017 roku, a teraz rozpoczął się proces, który wytoczyli sieci Byron bliscy zmarłego. W piątek rodzina Carey zaapelowała do władz Wielkiej Brytanii o zmianę przepisów dotyczących widoczności informacji o alergenach w menu.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Reprezentant Polski zawieszony za stosowanie dopingu! Grozi mu czteroletnia dyskwalifikacja

Burze dały się nam we znaki, grad, zalane posesje, powalone drzewa. Niestety, dziś też będzie grzmiało [WIDEO]

SPRAWDŹ TO!
WOŚP i Owsiak kontra TV Republika. Jest decyzja szefa KRRiT
