Veerle Nyuts - rzeczniczka Komisji Europejskiej przekazała, że nie jest tajemnicą skarga organizacji sądowniczych na decyzję Rady o akceptacji Krajowego Planu Odbudowy (KPO) dla Polski. Podkreśliła jednak, że władze KE „w pełni popierają decyzję Rady”, a jednocześnie stale prowadzą rozmowy z polskimi rządzącymi na ten temat.
Rada zatwierdziła polski KPO 17 czerwca tego roku.
„KE i Polska musza teraz osiągnąć porozumienie w sprawie pewnej liczby dodatkowych dokumentów natury prawnej. To m.in. ustalenia operacyjne” – przekazała rzeczniczka, dodając, że jest to potrzebne, aby osiągnąć „kamienie milowe” w polskim KPO. Nie sprecyzowała jednak, o jakie dokumenty chodzi.
Zaznaczyła, że Polska nie będzie mogła przedstawić wstępnego wniosku o płatności aż do momentu, gdy dokumenty, o których wspomniała, nie zostaną podpisane.
Wskazała, że po złożeniu wniosku o płatności, KE będzie miała maksymalnie dwa miesiące na ocenę tego wniosku. „W ramach tej oceny przedstawimy propozycję działań Radzie, która będzie miała miesiąc na podjęcie decyzji".
Czytaj też: Co z KPO dla Polski? Nie ma, bo... „jesteśmy okradani przez Niemców!”
Europejskie stowarzyszenia sędziowskie zaskarżyły w Sądzie Unii Europejskiej decyzję Rady UE o zatwierdzeniu polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Rzecznik rządu Piotr Müller oświadczył w niedzielę, że "decyzja pozostaje ważna i takie działania na nic nie wpływają".
W czerwcu Komisja Europejska przyjęła polski KPO. Ta decyzja otworzyła drogę do zatwierdzenia tego dokumentu również przez Radę UE, co było warunkiem wypłaty Polsce środków z Funduszu Odbudowy. Pieniądze jak dotąd nie zostały wypłacone.
Cztery europejskie stowarzyszenia – Stowarzyszenie Europejskich Sędziów Administracyjnych (AEAJ), Europejskie Stowarzyszenie Sędziów (EAJ), holenderska fundacja „Sędziowie dla sędziów” i Europejscy Sędziowie dla Demokracji i Wolności(fr. Magistrats Européens pour la Démocratie et les Libertés - MEDEL) zaskarżyły decyzję Rady do Sądu UE.